Samotny w mej małej celi,

samotny jak ona sama,

samotny idę do świata,

samotny stamtąd powrócę.

niedziela, 19 stycznia 2014

280.Achtung! Der Fliegende Kartoffel!

Mr Aberfeldy, jak się zdaje, znów okazał się kretynem i bęcwałem, zostając finalistą zawodów w łapaniu gorącego kartofla. Znowu będzie się męczył przez trzy lata, łudząc się jak idiota, że może wcześniej kopnie jednak w kalendarz.  Asertywność ma na poziomie Prosiaczka, rozumność zaś na poziomie garnka miodku. Wylizanego.

Ponadto obejrzał sobie ranking szkół i znalazł tam smutne potwierdzenie swych codziennych obserwacji, w postaci miejsca jego tratwy Meduzy na liście rankingowej.  Chciałby pracować w lepszej szkole, ale nauczony doświadczeniem zdaje sobie sprawę, że prawdopodobieństwo tego jest znikome, więc zapewne pójdzie na dno wraz z tratwą, którą już coraz wyraźniej fale przykrywają.

Stwierdził także ze smutną rezygnacją, że znowu wpierdolił w tydzień prawie 40 deka czekoladek. I co gorsza nie wyklucza kupna następnej porcji.

Nie ma jednak poczucia, że jest jakoś szczególnie źle. Jest normalnie.

Edit:
Czekoladek jednak nie kupił, bo chciwi przekupnie podnieśli ich cenę z ~28 zł na ~33 zł za niecałe 40 dag, na co zareagował pełnym wzgardy zignorowaniem oferty.

12 komentarzy:

  1. Cóż za mocna samokrytyka, brzmi jak komunistycznego partyjnego samobiczowania. Nie przesadzaj. Natomiast z własnego doświadczenia powiem, że zmiana pracy w moim przypadku wychodzi mi w stylu z deszczu pod rynnę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bez przesady, widać nie wiesz jak wygląda prawdziwie mocna samokrytyka w moim wykonaniu. Zdaję sobie sprawę z ryzyka wiążącego się ze zmianą pracy, w tym tego czego doświadczyłeś, co uchroniło mnie przed nowymi kłopotami, ale i nie pozwoliło uwolnić się od starych problemów w których wciąż tkwię. :-(

      Usuń
  2. Fragment "Asertywność ma na poziomie Prosiaczka, rozumność zaś na poziomie garnka miodku. Wylizanego" rozłożył mnie na łopatki :)
    Absolutly_amateur

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznam, że czytając ten fragment czułem się, jakbym czytał o sobie... Też czasem tak mam. Ale nie potrafiłem tego tak ładnie ubrać w słowa :)
      Absolutly_amateur

      Usuń
    2. Miło mi - cieszę się, że mogłem pomóc, choćby w sferze wysławiania. :-)

      Usuń
  3. 'Jest normalnie.' Właśnie. Nic ponad i nic poniżej.

    OdpowiedzUsuń
  4. W sezonie rabatów, oni podnoszą cenę. Skąpcy. :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Szkoda, że ta tratwa Meduzy schodzi na dno, nie pasujesz tam do niej...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żeby było zabawniej kilka razy dokładnie te słowa usłyszałem od swoich uczniów.

      Usuń