Samotny w mej małej celi,

samotny jak ona sama,

samotny idę do świata,

samotny stamtąd powrócę.

niedziela, 16 czerwca 2013

178.Słodkie maleństwo

Rodzinny obiadek z okazji podwójnych imienin za mną. Na to i na zakupy cała sobota zeszła. Szumnie brzmi - zakupy, a to tylko owoce na bazarze i podstawowa spożywka. Po obiadku już na nic siły nie miałem i nic do pracy nie zrobiłem, a to niedobrze. Czuję zaniepokojenie najbliższymi tygodniami, denerwuję się, że nie zdążę wszystkiego zrobić, że coś zawalę. Niby wiem, że to raczej bzdura, bo jak zwykle ogarnę wszystko jak należy i zrobię na czas, ale i tak niepokoję się. Roboty dużo, różnej, niesympatycznej, przeważnie niesatysfakcjonującej i trudno się dziwić, że nie relaksuję się w błogostanie. Na ten tydzień tylko: prace 4 klas jeszcze do sprawdzenia, niestety dużo czytania. Sprawozdania z pracy - sztuk trzy, w tym cząstkowe z awansu.. Oceny zachowania powystawiać, a jest przy tym papierkowa robota (system punktowy). Pomyśleć (i co gorsza pokupować) o nagrodach i dyplomach za konkurs. Opędzić jeszcze jakieś śpiące królewny mające pisać poprawy czegośtotam. Do tego skumulowane wszystkie indywidualne, czyli zajęć najwięcej. A w tle tego wszystkiego bachory mające już serdecznie dość nauki, pracy, zajęć... Hmmm, właściwie to oni tego mają dość zawsze, ale teraz to już szczególnie i forsownie, więc nie bardzo wiadomo co robić na lekcjach, a przynajmniej - co sensownego.

Dla choćby chwilowego pokolorowania życia kupiłem sobie dzisiaj, w markecie między serem i herbatą, takie oto śliczne, słodkie maleństwo


Czyż ten Fiacik 500 nie jest uroczy?

Fajnie byłoby mieć takie toczydełko. Może z wymienionym silnikiem i zwłaszcza nowoczesną skrzynią biegów, bo oryginalna byłaby jednak zbyt uciążliwa.

6 komentarzy:

  1. Taki urok czerwca w szkołach, nic tylko już uciekać na wakacje - ale nie, jeszcze ten miesiąc trzeba "przebidować" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A w tym roku w czerwcu nie ma Bożego Ciała, które było miłym ulgowym przerywnikiem, a i sam rok długi, bo do samego końca czerwca.

      Usuń
  2. heh, ja jeszcze dwa dni i można powiedzieć, że szkoła z głowy w tym roku szkolnym ;) potem jeszcze tylko egzamin związany z awansem - buuu ;>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo! jak Ci dobrze!

      A ja czytam właśnie, że rocznica tysiąclecia chrztu Polski to inaczej "obchody milicyjne". >:-/

      Usuń
  3. A jaką datę można uznać za początek dechrystianizacji w Polsce?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że każdy przejmujący się nią ma już jakąś datę z uzasadnieniem na podorędziu.

      Usuń