Samotny w mej małej celi,

samotny jak ona sama,

samotny idę do świata,

samotny stamtąd powrócę.

sobota, 22 czerwca 2013

181.Znaczenie pustej rubryczki

Wszystkie oceny wystawione. Sprawozdania w większości napisane i oddane. Jeszcze trzeba przygotować raport z klasyfikacji na radę i sprawozdanie z awansu. No i brać się za świadectwa, arkusze, dyplomy, nagrody i zwłaszcza najważniejsze! To, co jest samą esencją pracy wychowawcy, co daje wicedyrektorowi możliwość rozwinięcia skrzydeł działalności i olśnienia plebsu swą skrupulatnością, sokolim okiem i niezrównanym zmysłem detektywistycznym - UZUPEŁNIENIE DZIENNIKA!!! [fanfary]

Oooo, biada, ach biada, wychowawcy, który pomyślałby sobie w swym ptasim, belferskim móżdżku, że mógłby opuścić święty przybytek edukacji, nie rozliczywszy się należycie z dziennika. Musi najpierw odczekać swoje w kolejce umówiwszy się na "zdawanie dokumentacji", po czym z pokorną miną zasiada na petenckim krzesełku przed biurkiem wicedyrekcji. Wicedyrekcja, zbrojna w czerwony długopis zaczyna kartkować dziennik czujnie wypatrując dowodów zbrodni zaniechania - pustych kratek. Gdy takową znajdzie natychmiast czujna czerwień przelewa się z rurki na płaszczyznę dobitnym ptaszkiem wskazując gdzie wychowawca dopuścił się występku - nie uzupełnił dziennika! [okrzyki przerażenia] To że występek ten dzieli z nauczycielem, któremu się akurat coś tam nie uzupełniło, nie ma większego znaczenia - razem one występki składają się na zbrodnię, której to dzielna wicedyrekcja, jako ta niecienka szarobura linia, staje na drodze zmuszając do zawrócenia i oddalenia się w niesławie.

Wychowawca może uczniami pomiatać, obrażać ich, wydzierać się na nich przez cały rok boży i z błogosławieństwem dyrekcji głoszącej go jako najlepszego nauczyciela w szkole, udać się na wakacje, jeśli tylko wszystko w dzienniku ma uzupełnione.

A inny wychowawca, który zrobił świetną robotę wychowawczą ogarniając klasę, tworząc z niej zgrany, sprawny zespół, gasząc Bóg wie ile pożarów, udzielając dzieciakom rozlicznej pomocy - napiętnowanym zostanie, z urlopu zawróconym i w ogóle! jeśli gdzieś jakaś rubryczka będzie niewypełniona.

Bo o to, drodzy czytelnicy, tak naprawdę chodzi - żeby wszystkie krateczki były zapełnione! Nie ważne czym. Ma nie być pusto. Coś jest napisane - dobrze. Pusto - źle. O! i tak to się kręci. 

Jeśli planujesz, drogi  czytelniku, zostać dyrektorem szkoły - zapamiętaj tę cenną poradę gwarantującą drugą, trzecią i fafnastą kadencję dyrektora polskiej szkoły XXI wieku - chodzi tylko o to, żeby rubryczki się zgadzały, reszta to dyrdymały nieistotne.


4 komentarze:

  1. przeżywamy ten sam koszmar... ja z dokumentacją się już wyrobiłem. wszystko podliczone. został tylko dziennik, zetowanie i arkusze ocen - ratunku!!! kiedy? nie wiem, wszak z wtorku na środę ruszamy na stol[n]icę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko jest do ogarnięcia jeśli wychowawca pamięta w końcu roku o swoim niezbędnym elemencie wyposażenia funkcyjnego - o śmigiełku, które zręcznem ruchem wtyka sobie w miejsce stosowne i wspomagając się wytwarzanom przez nie siłom, z godnościom zapierdala jak mały meserszmitek.

      Usuń
  2. i w takich momentach cieszę się, że nie byłem w tym roku wychowawcą klasy :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, i to jest bardzo słuszna reakcja. Bo wychowawstwo to jest takie szczęście, przed którym mądrzy ludzie uciekają. ;-)

      Usuń