Alexanderson zniknął z Warszawy i blogosfery -
jego blog pod nazwą widoczną w tytule notki zniknął za hasłem.
Szkoda.
Oby mu się na tym dalekim zachodzie ułożyło lepiej niż w stolicy.
Alexandersonowi
EDIT: Blog wrócił, pozostaje mieć nadzieję, że Alexanderson będzie nadal w nim pisał.. :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz