Samotny w mej małej celi,

samotny jak ona sama,

samotny idę do świata,

samotny stamtąd powrócę.

piątek, 10 lutego 2017

572.Relaks czy refluks?

Wreszcie ferie. Powinna być ulga, lecz głowa nabita zmartwieniami. Rozum podpowiada, żeby nie martwić się na zapas, lecz emocje walą pogo. No i naturalnie prawie setka prac do sprawdzenia. Pomysły co by warto przygotować do przyszłych lekcji. Zdaje się, że (jak zwykle) nim mi odpuści, to się już urlop skończy. Książek sobie chociaż trochę zamówiłem w necie. No dobra, trochę więcej niż trochę. Lecz wiem też, że nie dadzą mi dość radości, by przykryć resztę.

4 komentarze:

  1. Ty chyba jestes szczesliwy tylko jak jestes nieszczesliwy.
    Zwolni, szkoda zycia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Popieram przedmówcę, dodając "j" do trzeciego wyrazu od końca oraz swą elegancką i finezyjną radę:sraj na to wszystko.

      Usuń
    2. Sugestia zwolnienia w celu oszczędzenia życia jest generalnie słuszna, ma jednak jeden feler w moim przypadku - to właśnie jest moje życie. :-(

      Medicusie, to była o tyle nietrafna uwaga, że generalnie nie jestem w stanie wskazać momentu / zdarzenia, o którym mógłbym powiedzieć że byłem szczęśliwy.

      Usuń
  2. Okruchy z niedzielnego stołu
    Szczęście się mnoży, gdy się je dzieli -mawiał filozof W.Tatarkiewicz. Nie trzyma się światła pod korcem, bo dymi i dusi.Samotność sprzyja tylko kontemplacji, ale do tego trzeba mieć powołanie. Nie lękajcie się -wyjść spoza opłotków.

    OdpowiedzUsuń