Samotny w mej małej celi,

samotny jak ona sama,

samotny idę do świata,

samotny stamtąd powrócę.

piątek, 19 lipca 2013

196.Rodzeństwo

Czas zabijany bezlitośnie przemyka niepostrzeżenie. Jakże zajmującą rozrywką potrafi być pasjans Windowsa. Ciekawe jakie będą dalsze losy Konowała i Czarnej Kompanii? Skleiłem zabawne autko: Fiata 508 Coloniale, pomalowałem podkładem i należałoby go pokryć kolorem właściwym (nieco oczojebnym piaskowym włoskim Giallo Mimetico), ale jakoś mam opory. Od dawna wolałem sklejać i budować niż malować / wykańczać. Jakoś brakuje mi wiary we własne umiejętności malarskie.


Zirytowała mnie Siostrunia wpadła z wizytą (niebezinteresowną rzecz jasna). Najpierw przez fona ględziła jakby ze slońca nie schodziła, że nie mogłem zrozumieć o co jej w końcu chodzi. 

Siostrunia
uwielbiajaca jak ktoś ją może w czymś wyręczyć

Jak jesteś na bazarze, to kup mi cukinię i bakłażana.


Ja
OK, ale te cukinie są w trzech odmianach: ciemnożółte, bladoseledynowe i ciemnozielone. Którą chcesz?


Siostrunia
z politowaniem że musi tłumaczyć jełopowi oczywistości

Zieloną kup! Bo tamte żółte to cukinie są.

kurtyna

* * *

Dobrze, że się rozłączyła, bo mi ciśnienie się podniosło. Mamy zdecydowanie zbyt różne style komunikacyjne, w szczególności przeszkadza mi to, że jako nieodrodna córka swoich rodziców nie bardzo słucha co rozmówca do niej mówi, skupiając się głównie na tym że sama chce powiedzieć.
A jakby tego było mało, to po przyjsciu do mnie błysnęła subtelnością i empatią charakterytyczną dla naszych stosunków.

Siostrunia
Może byś przyszedł z wiertarką do mnie i zawiesił mi te parę rzeczy które sobie kupiłam? Co będziesz robił? W domu siedział?

Ja
Tak.

Siostrunia
I użalał się nad sobą?

Ja
Nie.

***
Byłem grzeczny i kulturalny, choć zabolało mnie to. Tyle jest w stanie ogarnąć z mojego życia i sobie nazwać - że siedzę i się użalam nad sobą. Jak ktoś, kto mnie zna od urodzenia, wie kim jestem i tylko tyle jest w stanie zobaczyć / zrozumieć / wczuć się, to o czym ja mam z kimś takim rozmawiać? 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz