Samotny w mej małej celi,

samotny jak ona sama,

samotny idę do świata,

samotny stamtąd powrócę.

sobota, 6 lipca 2013

190.Z rodzinnych pogawędek

Pogawędki rodzinno-jubileuszowe.

Latorośl 
Dziadku, jest cola?

Nestor rodu
Nie pij tego, to trucizna.

Syn marnotrawny
Tato, ale ty wiesz że Bierut już umarł?

* * *

Córka szalona
Tato, ale może byś dał się jednak przekonać do kupna odpowiednich butów, skoro tak cię nogi bolą?

Nestor rodu
Córeńko, kochanie, Tatusiowi już nic nie potrzeba. To co mam to mi do śmierci wystarczy. Nic nie będę kupował. Szkoda pieniedzy, a ja to już przecież pewnie Gwiazdki nie dożyję.

Syn marnotrawny
O ile pamiętam, to od kilkudziesięciu lat nie dożywasz kolejnych Gwiazdek.

Nestor rodu
A co ty uważasz?! Ja jestem chory człowiek! To cud od Boga, że jeszcze żyję.
kilka oddechów później
Bardzo ładne masz buty. Zgrabne takie. I gatunkowo dobre. Gdzie kupiłeś? Dasz przymierzyć?



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz