Samotny w mej małej celi,

samotny jak ona sama,

samotny idę do świata,

samotny stamtąd powrócę.

niedziela, 5 marca 2017

582.Piwa?

Za oknem piękna, lazurowa pogoda. Socrealizm w słońcu wprost promienieje. Warto byłoby wyjść na miasto, przekonać się czy może już wiosna idzie. Choć zerknięcie na tygodniową prognozę pogody sugeruje, że idzie jak robol po wypłacie - zz...z...zyzzakiemmm.

Skończyłem czytać i oglądać bloga Ślązaczka Wędrowniczka. Kurczę, ma chłopak fajnie że umie, chce i łazi tak. Kawałek świata uważnie obejrzał, tyle ciekawych miejsc widział. Podziw i smutna zazdrość. 

A przy okazji jakoś mi smaka na piwo narobił... :-o

Trzeba się zbierać do wyjścia. Tylko w dołku coś gniecie. Jutro znów... wiadomo co.

5 komentarzy:

  1. Ah te jutro. Przydał by się jeszcze jeden dzień wolnego weekendu :) A tak to znowu trzeba iść i kształcić.

    ... stuknij kuflem i pij piwo ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zasadnicza słabość wolnego weekendu polega na tym, że się kiedyś skończy, bez względu na to ile by trwał.
      Ty jesteś jeszcze młody i naiwny, to kształcisz, a ja już tylko przepycham. ;-)))

      Usuń
  2. Wczoraj zrobiłem nogami 27 km. Dziś mniej, ale też cały dzionek outside. A piwo to zajebista opcja; jedyna korzyść z gównianych, rozstawionych co 300m "Alkoholi świata" to faktycznie duży wybór piw nieprzemysłowych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Starość coraz częściej daje mi znać o sobie i od jakiegoś czasu trudno mi chodzić tyle co jeszcze niedawno. :-((

      Usuń
  3. Ja za to z wiekiem jestem coraz bardziej sprawny i to mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń