Samotny w mej małej celi,

samotny jak ona sama,

samotny idę do świata,

samotny stamtąd powrócę.

czwartek, 25 maja 2017

619.Opluty

I już koniec tygodnia na bliskim horyzoncie, choć wydaje się, że tydzień dopiero co się zaczął. Pogoda zdradliwa - słoneczko fest grzeje, a równocześnie chłodny wiatr przenika pod spocone ubranie.
Dawno nie byłem tak zniesmaczony po posiedzeniu rady pedagogicznej. Niby żadnej afery czy awantury nie było, ale chyba "opluł mnie całokształt" tego przykrego zdarzenia. Tematykę można określić: "Emocje Pana Dyrektora", bo treści i konkretu w tym doszukać się ciężko. Momentami miałem déjà vu z lat młodości - jakby wróciła propaganda sukcesu.  
Jeśli miałbym określić jak się czuję tak w sumie, to chyba najbliższe będzie określenie - obrażony. Obrażony traktowaniem jak idiotę, którego poucza się o oczywistościach i nonsensach, i frajera któremu można wcisnąć byle humbug. Szkoła, jak ją pojmuję, powinna skupiać się na nauce i wychowywaniu, a nie celebrowaniu imprez licho  maskowanych opowiastkami o "uczeniu przez działanie". Niespełna miesiąc do końca zajęć, a myśmy się nawet nie zająknęli o tym jakie nam się rysują wyniki klasyfikacji. No, ale czego się spodziewać, skoro dyrektor już dawno kategorycznie uciął poruszanie tematu naszego coraz niższego lotu (mierzonego wynikami matur) "O tym nie będziemy dyskutować!" O tym - nie, za to o imprezach - zawsze i z miłością!

- Mam już coraz bardziej tego dosyć. Tylko, że nie mam dokąd pójść. Wie pani ile jest ofert na całą Warszawę? Dwie. Z tego jedna na zastępstwo.
- Panie Aberku, ale pan nie może odejść! Ja wciąż wierzę, że jednak w końcu odbijemy się od tego dna.
- Z pewnością, tylko nie za mojego życia. Pani Haniu, ja już dwudziesty rok czekam na to odbicie. I jest dalej niż było kiedykolwiek.

Mam gulę w gardle. Absmaku.

1 komentarz:

  1. Wrzućcie mu do kawy tabletki na przeczyszczenie przed następną radą.

    OdpowiedzUsuń