Czekałem na to wolne, a kiedy nadeszło, nie ulega dla mnie wątpliwości że trzeba popracować, aby z robotą się ogarnąć. Prace same się nie sprawdzą, materiały do lekcji same się nie przygotują. Świnie.
Dzień mija zaskakująco szybko. Rankiem na dachach i balkonach śnieg - pierwszy leżący śnieg tego roku (wedle belferskiej rachuby czasu). Już tylko (Jeszcze aż...) sześć tygodni do świąt.
Emuś znów odkrył "że mnie zaniedbał". Ciekawa prawidłowość - dochodzi do tego za każdym razem dziewiczo nowego odkrycia kiedy mu się kolejny związek kończy. Przyszedł bidulek się wyżalić, a ja mu nie bardzo mogłem pomóc, bo i jak - musi żałość sobie wypłakać i zaleczyć upływem czasu.
Znowu się dowiedziałem, że nie powinienem się poddawać i że powinienem znaleźć sobie jakiegoś faceta po 40-tce, bo (w domyśle) jego zdaniem celuję (właśc. celowałem) za młodo i ogólnie za wysoko, a nie mam do tego warunków. Nie mam już siły polemizować z tym - Emuś bardzo przywiązuje się do swoich odkryć i nie odczuwa zbytniej potrzeby ich weryfikacji.
Z racji zawodowej mam kontakt z duza grupa chomikow...
OdpowiedzUsuńMieszane zwiazki dojrzaly ktos po 40stce i ktos mlodszy koncza sie...to znaczy koniec tych zwiazkow zaczyna sie u mnie w pracy, kiedy przychodza wyniki serologii a tam kila, chlamydie, ureaplazmy...
Ci dojrzali mezczyzni sluzbowo lataja do Bangkoku czy Sajgonu i tam wszystko co ma dwie nogi i na drzewo nie ucieka zostaje wystosunkowane...
potem jest klimatycznie,
Takie konsekwencje skoków w bok to akurat, jak sądzę, równie dobrze i hetero się przytrafiają.
UsuńTak, lae to zupelnie inaczej jakos wyglada gdy szlocha 35 letni facet majacy rzezaczkowe zapalenie odbytnicy i mowi - no ale 55 latek to juz dojrzaly przeciez i nie zdradza....
UsuńCóż, nieuczciwość i naiwność nie są przypisane tylko do konkretnego wieku.
UsuńTak calkiem üpowaznie to mam problem gdy sa takie sytuacje bo...szlocha mi pacjent i mowi - myslalem ze majac powyzej x lat jest sie powaznym, on zapewnial, zaufalem i tak dalej...
Usuńmoj pacjent pyta -ale dlaczego? Prezeciez z tego sie wyrasta...
najchetniej odpowiedzialbym - owszem, moze i wyrasta,. ale wiele osob lubi byc promiskuitywnymi, to taka adrenalinka, smaczek...
tak jak przyszla kiedys mi pacjentka, ktora jest pod kloszem chowana i ona potrafi sie z dwoma kolegami zabawic gdy rodzice w pokoju obok... ja to podnieca dodatkowo na zasadzie zakazanego owocu.
dzisiejszy swiat schodzi na psy. Brak wiekszych tresci
Co do braku idei w dzisiejszym świecie, przynajmniej europejskim, zgoda, daje to poczucie pustki.
UsuńA zdrady były zawsze, a dzisiejsza specyfika to co najwyżej łatwiej (technika) je popełniać i mniej się wstydzić.
razu pewnego przyszlo dwoch i po pozytywnym wyniku zaczeli sie policzkowac...i wywlekac brudy.
OdpowiedzUsuńJeden mowil - bo masz za malego
a drugi ripostowal - ty jestes zbyt elastyczny - i policzkowali sie nam,ietnie.
ja myslalem ze wybuchne smiechem bo to bylo tak fascynujace - ale udalo mi sie przerwac mowiac - panowie, dokonczycie w domu, teraz leczenie.
i bylo ok. Ale jezyk mialem 3 dni spuchniety. Gryzlem, by nie wybuchnac spazmatycznym smiechem.
Żenujące zachowania... Dorośli ludzie. :-(
Usuń"Już tylko (Jeszcze aż...) sześć tygodni do świąt." - w supermarketach są już od 2 listopada.
OdpowiedzUsuńJeszcze tam nie pracuję. Jeszcze... ;-)
Usuń