Samotny w mej małej celi,

samotny jak ona sama,

samotny idę do świata,

samotny stamtąd powrócę.

wtorek, 8 listopada 2016

536.Cały ten zgiełk

Zastanawiam się czy się pokrzepiam, czy łudzę, że wyrabiam się z robotą. Osiem klas do sprawdzenia, a w drodze kolejne - koszmar. Dziś zapomniałem, że umówiłem się z uczniem na sprawdzian; on oczywiście nawet nie pisnął, kiedy zacząłem nowy temat. Co i rusz coś ktoś chce, ponadto wychodzą jakieś kwestie wymagające niezwłocznego zajęcia się nimi. Dziś na dyżurze zdałem sobie sprawę, że nie bardzo mogę spojrzeć w bok - tak mi spięło szyję. Już mnie nawet nie śmieszy, kiedy ktoś patrzy na mój plan i wydaje mu się, że wie, że ja przecież tak mało pracuję, bo gdzież tu do 40 godzin! Do tego cały czas to drepcząca nerwowo w tyle głowy obawa, czy od tego zabiegania i psychicznego zmęczenia nie zaczynam się plątać i gadać jakichś głupot. Show must go on - bez względu na to jak się czuję, muszę wyjść na scenę i rolę grać, nie bacząc na to jak mnie i mój przedmiot traktują.

6 komentarzy:

  1. Normalne. Jestes przemeczony. Nie wazne ile pracujesz godzin. Wazne jest obciazenie psychiczne. Byc moze spisz i 9 godzin na dobe lub wiecej.

    Ale jak pomyslisz o radach pedagogicznych, ocenach opisowych, ewaluacjach, zamierzeniach dydaktycznych,metodach wychowawczych, realizacji celow pedagogicznych etc. itd...

    to masz reakcje obronna... Umysl wypiera to, czego redundancja nie pozwala przyswoic.

    Ja np. marze o tym by moc spac wiecej niz 4 godziny na dobe, co od ostatnich 6 tygodni nie mialo miejsca. Jestem wrakiem. Nawet jak zamkne oczy w fotelu w firmie i nawet jak nikt nie dzwoni - nie moge zasnac.

    Ciekawe kiedy stanie sie cos, bo nie da sie zyc na maksa na obrotach dlugo. Czuje sie depresyjnie i pewnie skonczy sie katastrofa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Póty dzban wodę nosi, póki ucho się nie urwie. Zwykle wiara, że ucho jeszcze wytrzyma umiera ostatnia.

      Usuń
  2. Organizm sam się upomni o odpoczynek. Tylko czasem nie bardzo jest w stanie wyczuć, kiedy ma to zrobić .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zwłaszcza kiedy ustawicznie każemy mu się zamknąć i nie jojczyć. ;-)

      Usuń
  3. no to jutro możesz odpocząć, masz moje pełne błogosławieństwo :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bóg ci zapłać za pozwolenie. :-P
      Na razie zrobiłem pranie x2, sprawdzam prace i czekam że przejdzie mi ból szyi i głowy.
      Zważywszy, że zaanonsowała mi się Schwester z wizytą, to może nie przejść. Wystarczy mi jej jęczenia i zrzędzenia wczoraj przez telefon. :-(

      Usuń