Podobnież infekcja wirusowa trwa 10 dni. Super - będę więc wypatrywał ozdrowienia o niedzielnym świcie, o brzasku patrząc na wschód. Oby nadeszło, bo czuję się zmęczony tym chorowaniem. Zakładając oczywiście, że to wirusówka. Co by to nie było, to przynajmniej żaden wampir mi nie grozi, bo wpieprzam tyle czosnku, że samym chuchem powaliłbym go z fafnastu metrów.
W pracy legion zabójców czyhających na mnie mnoży się jak króliki. Mam wrażenie przekraczania jakiejś granicy - dla przyszłości narodu abstrakcyjne stają się nawet takie ikony kulturowe jak husaria (w razie by kto nie wiedział, to była "szwedzka jazda z mieczami i takimi wielkimi strzałami*) co je mieli na wroga"). Czuję się jakbym zderzał się ze ścianą.
A za szybami toczy się życie.
_______________________________
*) PT Czytelnicy domyślają się co to za owe "wielkie strzały"? :-)
*) PT Czytelnicy domyślają się co to za owe "wielkie strzały"? :-)
Owe husarskie efektowne skrzydlate pióropusze?
OdpowiedzUsuńAleż skąd. Przyszłość narodu pisząc o "wielkich strzałach" miała na myśli... kopie husarskie!
Usuńzdrowiej, zdrowiej, bo od poniedziałku znowu trzeba walczyć :P
OdpowiedzUsuńA dziękuję, dziękuję.
UsuńTylko co to znaczy: "od poniedziałku"? Ja walczę nieprzerwanie!
Czy już lepiej?
OdpowiedzUsuńLepiej mnie nie interesuje. Ma być dobrze. A nie jest, choć do świtania już tylko kilka godzin. :-(
UsuńA Wy to tam w ogóle żyjecie, bo trochę minęło i może infekcja zmieniła się w tak modną ostatnio ebolę?
OdpowiedzUsuńBóg zapłać za troskę. Żyć niby żyję, choć nazywanie tej wegetacji życiem to awans wielki i nadinterpretacja. Choróbsko prawie już minęło, tli się tylko po kątach.
UsuńZawsze mi się wydawało, że większa aglomeracja to większe możliwości. Jak przeglądam fellow, to zdumiewa mnie jak ludzie wyglądający jak książęta z bajki (chyba, że to nie ich zdjęcia) szukają "kogoś". No kogo oni przy takim wyglądzie szukają do cyca? Toż to branżowcy powinni się kleić jak muchy do lepu, a oni jeszcze szukają. Podobnie tu. Takie m-to, 4mln ludzi i nie idzie znaleźć oprócz M jeszcze kogoś? Co tam się wyprawia do cyca!?
UsuńA jednak, chodzimy sobie na manifestacje obejrzeć mięśniaków skurwieli. Jednak do pewnej grupy osobowej nas ciągnie (tak ukradkiem).
UsuńKolega zamierza coś napisać ? Społeczeństwo ma oczekiwania , znaczy się ja. Odrobina sarkazmu przydałaby się. Przynajmniej miałbym potwierdzenie, że nie zwariowałem, a jeśli nawet to nie sam.
OdpowiedzUsuńNie zamierza. A co będzie - nie wie.
UsuńBlogi ostatnio padają jak muchy, czyżby kolejna sobie polatała?
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=LlZAReL5lXc