Skoro chłopak wyjeżdża daleko i to na całe dwa miesiące, to trzeba się jakoś na tę rozłąkę przygotować, choć i tak to przecież był związek na odległość. Najlepiej zaprosić kogoś na długi weekend, żeby pobył i zanocował. Bo niedobrze być tak samemu - smutno i w ogóle.
no cóż, niektórzy nie potrafią być sami, zawsze potrzebują ludzi... ja tego nie rozumiem, ale tak niektórzy mają...
OdpowiedzUsuńCóż, to co najmniej dwóch nas z takim podejściem.
OdpowiedzUsuń