Samotny w mej małej celi,

samotny jak ona sama,

samotny idę do świata,

samotny stamtąd powrócę.

piątek, 8 lutego 2019

926.Tornado. Dzień piąty

Dłubanina nieco spowalnia pracę - modelowanie przestrzeni z profili i płyt g-k. Pojawiają się nieśmiałe wątpliwości, czy aby na pewno remont skończy się w przyszłym tygodniu. Tym bardziej, że powrót do pracy 😭poważnie ograniczy moje możliwości (a tu trzeba duże wyposażenie nabyć). Kolejna osoba z bólem dupy - sprzątacz (bo nie jest pełnowymiarowym dozorcą), z pretensją że mokra szmata przed drzwiami nie leży i się ślady noszą na korytarz. Ciekawe, że niesprzątnięte śmieci potrafią i dwa tygodnie na schodach leżeć i mu nie przeszkadzać, 
Mokra szmata może by i pomogła, ale jako okład na niektóre głowy. Ekipa się kręci jak w ukropie, z powodu ciasnoty część materiałów mamy chwilowo składowane na korytarzu i schodach, a więc i co chwila po nie wychodzą i oczekiwanie, że każdy będzie robił pauzę na staranne wytarcie nóg w luźno leżącą szmatę jest nierealistyczne - mówię to jako człowiek, któremu zdarzało się takie prace w określonym tempie realizować. Nawiasem mówiąc specjalistą od takich wydumanych i nierealistycznych mądrości był ojciec nim przyklapnął na stare lata. Ciekawe kto będzie następny po maść...? 😠


10 komentarzy:

  1. E tam, posprzątasz i tak po remoncie, więc to chyba mniej ważne aby czyścili buty za każdym razem :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Wartości społeczne nam się b. rozjechały po 1990. Dziś nacisk jest kładziony na "mieć", a nie "być". Nadto to "być', które nie zanikło, zaczyna mieć zupełnie inny wymiar. Młodzież zaczyna odchodzić w świat internetu, starsi w nierealistyczny świat seriali, z których obie grupy ciągną wzorce zachowań. Stąd on przyłazi do Cb. do góry i myśli, że jak w komórce lub w necie, naciśnie ENTER i będzie cisza. Skąd takie przeświadczenie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ze zwichniętej socjalizacji, w której znaczną część kontaktów z ludźmi zastąpiły kontakty wirtualne. Wielu ludzi ma zubożone umiejętności funkcjonowania w grupie.

      Usuń
  3. Kto u Ciebie sprząta klatki schodowe? Ten niby dozorca/sprzątacz, ekipa przychodzi raz w tygodniu czy po prostu są dyżury sąsiedzkie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dyżury sąsiedzkie??? :-o Nie mieszkam w Korei północnej!

      Sprzątacz się kręci, nie jestem pewien czy częściej niż raz w tygodniu, przynajmniej jeśli chodzi o sprzątanie.

      Usuń
  4. U mnie bez podobnego Tornada, a też nie mam sił. Ale wróciłem dzisiaj do domu po kolejnym pobycie w szpitalu i pomyślałem, że znowu wpadnę się zameldować i pozdrowić. Na nic bardziej konstruktywnego mnie nie stać. :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Meldunek zarejestrowany. A z tych pobytów w szpitalu to jakiś progres jest?

      Usuń
    2. Nie bardzo. Mam blizny i pooperacyjne zrosty, co mi uciska nerwy i robi się bałagan. Nafaszerowali mnie lekami, więc powinno trochę puścić, na razie chodzę dość słabo.

      Usuń
    3. Nie brzmi to jakoś rewelacyjnie. Pozostaje mieć nadzieję (słabą, bo słabą, ale lepsza taka niż żadna), że doznasz poprawy i jednak dokonasz metamorfozy z Kłapouchego w Tygryska. ;-))

      Usuń