Otwieram oczy - ciemno. Patrzę na zegarek - 7.00. OK, słońce jeszcze nie wstało. 8.15 śniadanie i zastanawiam się czy nie włączyć światła, bo jem w półmroku. A dni jeszcze będą się skracać.
Coś noga mnie ostatnio pobolewa popołudniami, jak trochę (2-4 km) pochodzę to się robi mały problem z wejściem na stopień, wchodzę więc z drugiej; potem w domu ustępuje. Cóż, w końcu to normalne, że stary człowiek się sypie, choć miałem nadzieję, że zacznę później. Widać jednak, że u nas to się zaczyna wcześniej kompleksowo - starość po trzydziestce, a po czterdziestce to już tabliczka z własnym nazwiskiem na krześle przed gabinetem geriatry.
Coś noga mnie ostatnio pobolewa popołudniami, jak trochę (2-4 km) pochodzę to się robi mały problem z wejściem na stopień, wchodzę więc z drugiej; potem w domu ustępuje. Cóż, w końcu to normalne, że stary człowiek się sypie, choć miałem nadzieję, że zacznę później. Widać jednak, że u nas to się zaczyna wcześniej kompleksowo - starość po trzydziestce, a po czterdziestce to już tabliczka z własnym nazwiskiem na krześle przed gabinetem geriatry.
Pierwsze prezenty szczęśliwie kupione. Wyjąłem ze schowka choinkę i przeżyłem lekkie zdziwienie, stwierdziwszy że jakaś mała jest. Skurczyć się od poprzednich świąt nie mogła, więc widać to moje oczekiwania oderwały się od rzeczywistości, skoro spodziewałem się większego rozmiaru. Cóż, w pewnym sensie to dość branżowe rozczarowanie. No i zastanawiam się, czy nie kupić trochę większej. "Pusto masz w domu i życiu? Kup większą choinkę!".
Myślałeś może o żywej choince?
OdpowiedzUsuńPoza zapachem same kłopoty (igły!). No i przykro patrzeć jak trupek drzewka umiera.
UsuńZgadza się. U mnie od kilku lat jest żywa choinka, ale dopiero od jakichś 3 lat zaczyna coraz szybciej się sypać. Gdybyś jednak zdecydował się w tym roku na żywą choinkę to znalazłem dosyć ciekawy artykuł: http://poradnikogrodniczy.pl/jak-zachowac-czar-swiatecznej-choinki.php .
Usuń"Z dala od źródeł ciepła i nie więcej niż 20 st. C" i... pozamiatane. Tylko sztuczna zostaje.
UsuńJak masz możliwości, to mógłbyś się już później pochwalić jakimś zdjęciem, jak wygląda Twoja choinka. :) A co do półmrocznych poranków, to jeszcze kilka dni i już dzień znowu będzie się zwiększał. Chociaż przez jakiś miesiąc czasu nie będzie to aż tak widoczne.
UsuńPooglądałęm i pomacałem dzisiaj w markecie, ale dobrze że nie kupiłem, bo bym się z nią nie zabrał.
UsuńŻywą czy sztuczną choinkę miałeś okazję oglądać i macać? :)
UsuńNieco wyżej rozstrzygnięte. Tylko sztuczną.
UsuńOK, już wszystko wyjaśnione, dzięki. :)
Usuńhmm, ja może w końcu kupię sobie choinkę :D
OdpowiedzUsuńKup, kup. Bardzo ładnie wygląda (choć z pewnym sceptycyzmem do tego podchodziłem) choinka nawet nieduża, bez bombek nawet, za to diodowymi światełkami. Dużo światełek! "Dużo" to znaczy 2-3 światełka na centymetr wysokości choinki. Są w jednym kolorze i mieszane (w zestawie).
UsuńŁadne są te diodowe światełka. Kiedy je odkryłeś, w sensie kupiłeś i założyłeś? :)
UsuńA jakoś tak z impulsu, parę tygodni temu skręciłem w alejkę w markecie z ozdobami choinkowymi i zacząłem się rozglądać - pierwotnie nad zwykłymi lampkami, bo w moich starych zostały niemal same czerwone, co nie wygląda zbyt dobrze.
UsuńNo popatrz, ja nie interesuję się lampkami choinkowymi, bo cały czas działają stare, to nawet nie wiedziałem, że są dostępne LEDowe, i to w przystępnej cenie.
UsuńWłączyć sobie "Black Christmas"i od razu robi się fajowo!
OdpowiedzUsuń"Black Christmas" to mi się sama włącza, kiedy pomyślę o pracy. ;-))
UsuńTo też, tylko BC jest teraz, na temat. Urocza komedia familijna!
Usuń