Samotny w mej małej celi,

samotny jak ona sama,

samotny idę do świata,

samotny stamtąd powrócę.

sobota, 10 grudnia 2016

546.Kup większą choinkę

Otwieram oczy - ciemno. Patrzę na zegarek - 7.00. OK, słońce jeszcze nie wstało. 8.15 śniadanie i zastanawiam się czy nie włączyć światła, bo jem w półmroku. A dni jeszcze będą się skracać.

Coś noga mnie ostatnio pobolewa popołudniami, jak trochę (2-4 km) pochodzę to się robi mały problem z wejściem na stopień, wchodzę więc z drugiej; potem w domu ustępuje. Cóż, w końcu to normalne, że stary człowiek się sypie, choć miałem nadzieję, że zacznę później. Widać jednak, że u nas to się zaczyna wcześniej kompleksowo - starość po trzydziestce, a po czterdziestce to już tabliczka z własnym nazwiskiem na krześle przed gabinetem geriatry.

Pierwsze prezenty szczęśliwie kupione. Wyjąłem ze schowka choinkę i przeżyłem lekkie zdziwienie, stwierdziwszy że jakaś mała jest. Skurczyć się od poprzednich świąt nie mogła, więc widać to moje oczekiwania oderwały się od rzeczywistości, skoro spodziewałem się większego rozmiaru. Cóż, w pewnym sensie to dość branżowe rozczarowanie. No i zastanawiam się, czy nie kupić trochę większej. "Pusto masz w domu i życiu? Kup większą choinkę!". 

17 komentarzy:

  1. Myślałeś może o żywej choince?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poza zapachem same kłopoty (igły!). No i przykro patrzeć jak trupek drzewka umiera.

      Usuń
    2. Zgadza się. U mnie od kilku lat jest żywa choinka, ale dopiero od jakichś 3 lat zaczyna coraz szybciej się sypać. Gdybyś jednak zdecydował się w tym roku na żywą choinkę to znalazłem dosyć ciekawy artykuł: http://poradnikogrodniczy.pl/jak-zachowac-czar-swiatecznej-choinki.php .

      Usuń
    3. "Z dala od źródeł ciepła i nie więcej niż 20 st. C" i... pozamiatane. Tylko sztuczna zostaje.

      Usuń
    4. Jak masz możliwości, to mógłbyś się już później pochwalić jakimś zdjęciem, jak wygląda Twoja choinka. :) A co do półmrocznych poranków, to jeszcze kilka dni i już dzień znowu będzie się zwiększał. Chociaż przez jakiś miesiąc czasu nie będzie to aż tak widoczne.

      Usuń
    5. Pooglądałęm i pomacałem dzisiaj w markecie, ale dobrze że nie kupiłem, bo bym się z nią nie zabrał.

      Usuń
    6. Żywą czy sztuczną choinkę miałeś okazję oglądać i macać? :)

      Usuń
    7. Nieco wyżej rozstrzygnięte. Tylko sztuczną.

      Usuń
    8. OK, już wszystko wyjaśnione, dzięki. :)

      Usuń
  2. hmm, ja może w końcu kupię sobie choinkę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kup, kup. Bardzo ładnie wygląda (choć z pewnym sceptycyzmem do tego podchodziłem) choinka nawet nieduża, bez bombek nawet, za to diodowymi światełkami. Dużo światełek! "Dużo" to znaczy 2-3 światełka na centymetr wysokości choinki. Są w jednym kolorze i mieszane (w zestawie).

      Usuń
    2. Ładne są te diodowe światełka. Kiedy je odkryłeś, w sensie kupiłeś i założyłeś? :)

      Usuń
    3. A jakoś tak z impulsu, parę tygodni temu skręciłem w alejkę w markecie z ozdobami choinkowymi i zacząłem się rozglądać - pierwotnie nad zwykłymi lampkami, bo w moich starych zostały niemal same czerwone, co nie wygląda zbyt dobrze.

      Usuń
    4. No popatrz, ja nie interesuję się lampkami choinkowymi, bo cały czas działają stare, to nawet nie wiedziałem, że są dostępne LEDowe, i to w przystępnej cenie.

      Usuń
  3. Włączyć sobie "Black Christmas"i od razu robi się fajowo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Black Christmas" to mi się sama włącza, kiedy pomyślę o pracy. ;-))

      Usuń
    2. To też, tylko BC jest teraz, na temat. Urocza komedia familijna!

      Usuń