Przeglądając nagłówki zauważyłem "Uczył psa jeździć samochodem. Mknęli 160 km/h po autostradzie". Pierwsza myśl: "O matko! Czyżby Pszczółek aż tak źle znosił pauzę?"😧 Na szczęście doczytałem, że to w Stanach. Tam go raczej nie zaniosło.
W ciągu tygodnia mamy z mostka naszej przycumowanej tratwy czwarte wytyczne do organizacji i dokumentowania zajęć na odległość. Tym razem nowość - wytyczne działają wstecznie. Część zmian sensowna, ale część mknie z rozwianym włosem jak najdalej od wyczucia realiów. Ubrałem w kulturalne słowa co myślę i wysłałem. Odpowiedzi brak. Cóż... mostek. Co ciekawe, na forum dyrektorskim już na początku ostrzegano przed przyjęciem takich rozwiązań, do jakich u nas po tygodniu doszli.
Gwoli sprawiedliwości trzeba przyznać, że mostek czy tratwy czy liniowca ma dziś ciężko, bo oświatowe biurwy gdzie by nie rozsiadłe rozpaczliwie starają się wykazać swoją niezbędność typowymi dla siebie metodami, czyli płodząc ankiety do zrobienia "za kwadrans" i przystępując do kontroli. W jednym z kuratoriów podobnież zabrano się za sprawdzanie czy święta podstawa programowa jest aby realizowana.
Jedną z inicjatyw władz naszych oświatowych w zakresie ulepszania rzeczywistości jest kręcenie "lekcji z TVP". Mnie też dyrekcja chciała do tego zwerbować, ale potraktowałem ten pomysł tak jak na to zasługiwał, czyli emisją perlistego śmiechu przechodzącego płynnie w szyderczy rechot (na boku, bo oficjalnie - lakoniczną odmową). Minęło kilka dni i możemy tę produkcję fachowców z politycznego nadania i amatorów z łapanki oglądać. Perła. Dzisiaj puszczam, bo jutro byście pomyśleli, że to fejk i prima aprilis.
Jedną z inicjatyw władz naszych oświatowych w zakresie ulepszania rzeczywistości jest kręcenie "lekcji z TVP". Mnie też dyrekcja chciała do tego zwerbować, ale potraktowałem ten pomysł tak jak na to zasługiwał, czyli emisją perlistego śmiechu przechodzącego płynnie w szyderczy rechot (na boku, bo oficjalnie - lakoniczną odmową). Minęło kilka dni i możemy tę produkcję fachowców z politycznego nadania i amatorów z łapanki oglądać. Perła. Dzisiaj puszczam, bo jutro byście pomyśleli, że to fejk i prima aprilis.
Dziękuję za perłę. 2 lata temu wyszłam z zawodu. Jakem ateistka, mój boże, miałam timing ;)
OdpowiedzUsuńTak, taka satysfakcja - kiedy wiedziało się kiedy się z czymś rozstać potrafi być uskrzydlająca. :-)
UsuńAleż to jest dobre! :D Jakbyś takie lekcje prowadził, to sam bym je chętnie oglądał :D
OdpowiedzUsuńNie wątpię. Na bekę z porządnego człowieka pierwszyś. ;-D
UsuńAberek w gnieździe! To sobie wyobraziłem i też bym oglądał :D
UsuńZ pewnością do gniazda bym się nie pchał z moim lękiem wysokości. ;-)
UsuńNo w sumie skoro ludzi nie można, to mógłbym uczyć psa, ale od razu żeby 160? :)
OdpowiedzUsuń160 to jak ich złapali, wcześniej mogli robić manewry na placu. :-)
UsuńA następnie tą średnicę omów z dzieckiem w domu, skoro Pani w kwadratowym pudełku powiedziała, a przecież wiadomo, że z kwadratowego pudełka sączy się tylko prawda.
OdpowiedzUsuńA po za tym okroiłeś nam tą prawdę, bowiem tutaj wiyncyj ciekawostek.
https://www.youtube.com/watch?v=iNA3k3nZ-7c
Po tej zarazie będziemy mieli pokolenie wyedukowane inaczej.
Tak, to tylko wierzchołek góry lodowej. Tak się kończy amatorszczyzna i cwaniactwo. Gdzie się nie rozejrzeć, to u nas takiej mentalności pełno.
Usuńzacznę od końca ... niestety nie załapałam się na film z TVP bo już na YT niedostępny :D ale słyszałam o nim całe legendy ... głównie o liczbach parzystych.
OdpowiedzUsuńCo do zmian organizacyjnych i wytycznych u mnie na 5 dni pracy jest 5x zmiana czyli codziennie. Nasze wytyczne rozmijają się z tym co ogłasza UM na swoich stronach więc codziennie odbieram kilka telefonów z pretensjami od ludzi. Generalnie jest super.
Co do biurokracji to u mnie nie ma teraz z jakieś 60% kadry w pracy i właśnie wpłynął nakaz zrobienia statystyk za każdego pracownika. Rozbudowanych, skomplikowanych i do tego niemożliwych do zrobienia za tych nieobecnych także biurokracja ma się nadal wspaniale.
Podoba mi się też fakt, że wszystkie instytucje zamknęły się dla ludzi i np. nie da się już dostać różnego rodzaju druków (można online na stronach) ale niestety gros osób nie posiada w domu skanerów i drukarek więc ...
A można by wystawić druki zwyczajnie na zewnątrz budynków i pobierać jak zwykle. No ale ... skoro dzieci się musiały zaopatrzyć w komputery do nauki to i wszyscy ludzie 50+ mogą zakupić komputery i drukarki.
Tak, jedną z cech biurokracji jest atrofia wyobraźni i horyzont wyznaczany krawędzią własnego biurka.
Usuń