Poziom nieprzygotowania frustruje i zniechęca. Przepływ informacji - jak w zatkanej rurze. Nie wystygły jeszcze kartki z drukarki z planem, kiedy już anonsowana jest jego zmiana. Przydziały klas zmieniają się. Poczucie gruntu pod nogami - jak na lotnych piaskach.
Dzieci na razie przyczajone, zobaczymy co z nich wylezie w praniu. Miejmy nadzieję, że nie Obcy.
A na koncie 300 złociszy pensji mniej. Nie ma to jak dobra zmiana!
ta pani z broszka dzis nie mowila dobra zmiana tylko dobra szkola
OdpowiedzUsuńno przykre te poczatki tego roku
Nie tylko początki, obawiam się.
Usuńobawiam sie ze marzeniem wladzy jest umowa smieciowa dla belfrow i na czas wakacji zielona trawka... a ze ZNP to lesne dziadki co kreca lody i pewnie narazic sie wladzy ludowej nie chca to pewnie to przejdzie, byle na patola+ srodkow nie zabraklo.
OdpowiedzUsuńCzemu obnizka pensji? Zabrala dyra motywacyjny?
Nie zabrał, przynajmniej jeszcze nie. Zmniejszenie wymiaru zatrudnienia - ubyło godzin.
UsuńJa mam godzin więcej niż miałem, właściwie to najwięcej w całym moim zawodowym życiu... dziwne rzeczy się dzieją po tej reformie :D
OdpowiedzUsuńBo to deforma. :-)
UsuńA ja zatrudnilem sie w psychuszce
OdpowiedzUsuńGratulacje.
UsuńTo teraz będziesz mógł od Emusia pożyczyć, wszak ma te 210zł więcej.
OdpowiedzUsuńZ zasady nie pożyczam.
Usuń