Samotny w mej małej celi,

samotny jak ona sama,

samotny idę do świata,

samotny stamtąd powrócę.

środa, 11 maja 2016

488.Z kamerą wśród zwierząt

Młyn. Po czwartej lekcji uczucie, jakbym właśnie skończył ósmą, albo dziewiątą, a kolejne przede mną. Uczucie niesmaku i zniechęcenia na samą myśl o kolejnej lekcji z pewną klasą. Nocny telefon od papy rozczarowanego oceną pociechy - ciąg dalszy następnego dnia.

Dialog na przerwie.
- Dobrze się czujesz?
- Nic mi nie jest. Zastępstwo miałem.
- W jakiejś nie swojej?
- Tak, w dwa a.
- Ooo, to gratulacje! I jak było?
- Temat zrobić zrobiłem, a tak ogólnie... to było "Z kamerą wśród zwierząt".

6 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Panie, co pan?! Klejentów?! ;-))
      Sęk w tym, że pod Jasonem to by chodzili jak w zegarku... na terapię - bo to przecież takie wrażliwe i delikatne dzieci.

      Usuń
    2. Dziś piątek trzynastego, więc ponawiam sugestię. Jasonem, bezpardonowo. Ich i tych, co ich zrobili.

      Usuń
  2. Kiedyś miałem zastępstwo w chyba 2-ej LZ (liceum zawodowe) normalnie tam nie uczyłem. Po dwu godzinach lekcyjnych z nimi straciłem głos, a były to ostatnie, dodatkowe moje godziny w tym dniu.
    Po lekcjach koleżanka do mnie:
    - Ty nie masz głosu
    - nawet nie zauważyłem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do tego momentu nie doszedłem, ale bez trudu mogę uwierzyć w prawdziwość historii. Po dniu pracy mam gardło wyraźnie sforsowane.

      Usuń
  3. heh, czasami to lepiej nawet zwierzęta się zachowują, więc proszę ich nie obrażać :D:D:D

    OdpowiedzUsuń