Samotny w mej małej celi,

samotny jak ona sama,

samotny idę do świata,

samotny stamtąd powrócę.

środa, 16 marca 2016

474.Eliksir sukcesu

Na horyzoncie widać już majaczący koniec klas trzecich, co oznacza wzmożoną pracę. Brakuje mi czasu na odpoczynek, brakuje na sen. Ślęczę do późna nad bzdurami, które muszę ocenić. Szacuję szanse maturalne moich uczniów - ściska w dołku na samą myśl. Jeden pewny wynik 0%. Dwa lub trzy - na bank jednocyfrowe. Stosunkowo najlepsi - całkowicie nieprzewidywalni, mogą napisać znośnie (na dobrze nie mam co liczyć), albo beznadziejnie; niemalże loteria. To jest miara warunków mojej pracy - pracowici i starający się uczniowie mogą w najlepszym razie wycisnąć bardzo przeciętny wynik, tzn. przekroczenie 50% i zbliżenie się do 60% uznam za fantastyczny sukces. 
A kierownictwo mostka naszej tratwy jest na tropie drugiego*) eliksiru sukcesu: otóż, żeby tratwa odnosiła sukcesy w ruchu pasażerskim, trzeba pogonić sprawozdawczością załogę - ma się rozliczać skrupulatnie z czasu pracy. I teraz jedno już tylko dzieli naszą tratwę od tego wiekopomnego sukcesu i skoku do I ligi, to wymyślenie odpowiedniego wzoru arkusza, na którym załoga będzie się rozliczała z czasu pracy. W obliczu takiego genialnego konceptu, tylko patrzeć jak zawalczymy o Błękitną Wstęgę Atlantyku!
__________________________________
*) Pierwszym jest strona www na której ma się dziać na bogato i nieustannie; najlepiej - ma kipieć.

9 komentarzy:

  1. Sprawozdawcość to relikt PRL. Obecnie inaczej opakowany, ale charakteryzujący się tym samym bezsensem i stratą czasu przy jego produkcji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za to dający uzasadnienie zatrudnienia najróżniejszym bezproduktywnym i bezużytecznym osobnikom.

      Usuń
    2. Ale dzięki temu w PRL nie było bezrobocia - w każdym zakładzie było 400 pań Ceś od parzenia herbaty.

      Usuń
    3. Czyżbyś próbował perfidnie przemycać sentymenty i kryptopropagandę propeerelowską? :-)

      Usuń
  2. Ja pierdzielę. Najlepszą receptą na poprawę byłaby zmiana kapitanatu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pisałem, świat zaczyna się opierać na przymiotnikach i słupkach w exelu, a tłuszcza to łyka jak głodne pelikany.

    OdpowiedzUsuń