Samotny w mej małej celi,

samotny jak ona sama,

samotny idę do świata,

samotny stamtąd powrócę.

sobota, 4 sierpnia 2012

21.Miserere

Głos wszechczasów i przejmująca pieśń. Luciano Pavarotti i "Miserere". Mimo upływu lat wciąż wywiera na mnie wielkie wrażenie. Nie znałem jej słów, nie były mi potrzebne - melodia i nastrój wystarczały, by poruszyć najgłębiej skrywane struny duszy. Dopiero dziś przeczytałem tekst. Nic się nie zmieniło, wszystko tam w głębi drży tak samo jak przed 18 laty.

Aha, no i Zucchero - w sumie nawet jakoś pasuje.


Miserere, miserere
Miserere, misero me
Pero' brindo alla vita!

Ma che mistero,e'la mia vita
Che mistero
Sono un peccatore dell'anno ottantamila
Un menzognero!
Ma dove sono e cosa faccio
Come vivo?
Vivo nell'anima del mondo
Perso nel vivere profondo!

Miserere,misero me
Pero'brindo alla vita!

Io sono il santo che ti ha tradito
quando eri solo
E vivo altrove e osservo il mondo
Dal cielo
E vedo il mare e le foreste
vedo me che....

Vivo nell'anima del mondo
Perso nel vivere profondo!

Miserere,misero me
Pero'brindo alla vita!

Se c'e' una notte buia abbastanza
Da nascondermi,nascondermi
Se c'e' una luce,una speranza
Sole magnifico che splendi dentro di me
Dammi la gioia di vivere che ancora non c'e'

Miserere,miserere
Quella gioia di vivere (che forse) 
Ancora non c'e'

Marność, marność
 Marność, marnym ja
Jednak wznoszę toast za życie!

Jakim cudem jest moje życie
Jakim cudem
Jestem grzesznikiem z roku osiemdziesięciotysięcznego
Kłamcą!
Lecz gdzie jestem i co robię
Jak żyję?
Żyję w duszy świata
zatracony w głębi życia!

 Marność, marnym ja
Jednak wznoszę toast za życie!

 Jestem świętym, który Cię zdradził
Kiedy byłeś samotny
I żyję gdzieś indziej i obserwuję świat
Z nieba
Widzę morze i lasy
Widzę siebie jak ...

Żyję w duszy świata
Zatracony w głębi życia!

 Marność, marnym ja
Jednak wznoszę toast za życie!

Jeśli jest jakaś noc wystarczająco ciemna
Bym mógł się ukryć, się ukryć
Jeśli jest jakieś światło, jakaś nadzieja
Słońce cudowne, które błyszczy wewnątrz mnie
Daj mi radość życia, której na razie nie ma

 Marność, marnym ja
Tę radość życia (której może)
na razie nie ma

2 komentarze:

  1. Za taką włoszczyzną akurat nie bardzo przepadam.

    OdpowiedzUsuń
  2. no to... toast za życie! niech żyje swoim życiem... bo bywa piękne! :)

    OdpowiedzUsuń