Samotny w mej małej celi,

samotny jak ona sama,

samotny idę do świata,

samotny stamtąd powrócę.

sobota, 17 października 2020

1165.Polskie przygotowania

No zapowiada się ciekawie. W poniedziałek pójdę do pracy i dowiem się jak mam właściwie pracować. 

O ewentualności przejścia od września na zdalne lub hybrydowe (technicznie rzecz piorąc to prawie to samo) mówiło się u nas już przed wakacjami. Już wtedy zapowiedziano nam, że będziemy pracować "na  Timsach" (MS Teams). Mamy połowę października i wygląda na to, że od owego czerwca do dziś jakoś nie udało nam się przygotować do tej pracy. Innymi słowy realizacja nie nadążyła za planami. Właściwie nie jest jasne czy w ogóle ruszyła z miejsca na odcinku sprzętu. Bo oprogramowanie mamy; ktoś złośliwy mógłby skomentować, że dlatego mamy bo prywatna firma się nim zajmuje, a publiczne instytucje (państwowe i samorządowe) - nie poradziły sobie. Sekwencję napływających informacji o ewolucji nauczania zdalnego można by zrekonstruować następująco: pracujemy zdalnie -> wszystkie lekcje online -> połowa lekcji online, a reszta wysyłana jako zadania do zrobienia -> uczniowie będą mnie słyszeć, ale nie widzieć, bo zapowiadanych od wiosny kamerek nie ma -> właściwie to słyszeć też mnie nie będą, bo brakuje mikrofonów, a te co są, to kiepściutkie są -> ja ich też mogę nie usłyszeć, bo głośniki były kupowane jak najtańsze i niekiedy prawie w ogóle z nich nie słychać -> czego się dowiem w poniedziałek? -> a czego w następne dni?

Czy powinno dziwić, że jedna z koleżanek dowiedziawszy się, że przechodzimy na zdalne rzygała cały wieczór? A inna następnego dnia zdławionym głosem wyszeptała: Ja tego nie przeżyję... rozumiesz? nie przeżyję! A mnie właśnie znowu szyja i głowa napierdala... Wspaniała rzecz - weekend! 



8 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Gratuluję - Twój powyższy komentarz jest 10.000.!

      Usuń
    2. :D I co wygrałem? :D

      A co do weekendu (piszę tu żeby nie pomyśleć że celowo nabijam komentarze) u mnie leje od samego rana (a może i nocy). W ogóle nie chce się wyścibiać nosa z domu...

      Usuń
    3. Czyż może być coś wspanialszego do wygrania od przejmującego uczucia satysfakcji z wygrania?! :-)

      Usuń
  2. Trzeba było sobie kupić flachę (albo dwie) i relaksować się przez cały weekend.

    OdpowiedzUsuń
  3. jak to jak będziesz pracował? przecież wiadomo, że nauczyciel na zdalnym nic nie robi i dlatego pensję powinien oddać rodzicom, którzy w pocie czoła kształcą w domach swoje dzieci :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Że będzie na nas złorzeczenie, że nie uczymy tylko przesyłamy zadania to mamy jak w banku - szczególnie przy takim wyposażeniu.

      Usuń