Samotny w mej małej celi,

samotny jak ona sama,

samotny idę do świata,

samotny stamtąd powrócę.

piątek, 15 listopada 2019

1044.Niezastąpiony

Szaro, wietrznie, ponuro - złota polska jesień. Zaraz zima, a i do świąt już tylko pięć tygodni. Panta rhei, ale czas zapierdalei

Siedzę sobie w domu zajadając się farmaceutykami i mam poczucie, że obok dyskomfortu jest i ulga, iż mogę sobie choć troszkę odpocząć od roboty. "Choć troszkę", bo już drugiego dnia zwolnienia okazało się, że jestem niezastąpiony, zaś zwolnienie oznacza, że nie muszę przychodzić do pracy, lecz wcale, ale to wcale nie znaczy, że praca nie może przyjść do mnie. 😠

Troszkę sklejam, w dużym stopniu, żeby się pozbyć choć części pudeł z modelami. Oj, jakże przydałby mi się warsztat z dwoma stanowiskami - do obróbki i klejenia oraz malarskim, bo na jednym małym stoliczku robi się zniechęcająco niewygodnie.

Obejrzałem "Darkest Hour" z Garym Oldmanem w roli Winstona Churchilla w czasie kilku dni maja 1940 r., kiedy został premierem Wielkiej Brytanii, a Niemcy uderzyli na Belgię, Holandię i Francję. Kawał solidnego kina historycznego z mocną obsadą.

I jaki przystojny nowy sprzedawca w "Biedronie", aż się smutno zrobiło. 😟

6 komentarzy:

  1. Zaraz się pojawią iluminacje bożonarodzeniowe, to przynajmniej wieczory będą weselsze.

    (zdrówka)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dziękuję, przyda się.

      Nie sądzę, żeby efekt iluminacji był aż tak daleko idący.

      Usuń
    2. A może spróbuj, porozwieszaj lampki choinkowe w pokoju :)

      Usuń
    3. Obawiałbym się wprost przeciwnego efektu. ;-)

      Usuń
  2. Nowy sprzedawca w stonce? A nawinąłeś do niego cokolwiek? Jakaś zaczepka, by Ci się lepiej zrobiło w środku, taki zdawkowe coś tam, coś tam...
    U mnie w stonce jest obsługa żeńska, ale i tak z nimi gadam, bo żarcie dla szczurów biorę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomysł, że miałoby mi się od takiej zdawkowej wymiany zdań w sklepie zrobić choć troszkę lepiej, oceniam jako zupełnie nieprawdopodobny.

      Usuń