Samotny w mej małej celi,

samotny jak ona sama,

samotny idę do świata,

samotny stamtąd powrócę.

poniedziałek, 5 sierpnia 2019

1007.Bez jasnych punktów

Fatalna noc. Rwana, w kawałkach. Jeszcze tak długo mnie chyba nigdy nie trzymało. Dziwny sen w ostatnim fragmencie; nie przypominam sobie kiedy ostatnio śnił mi się seks.
Mimo bólu próbuję funkcjonować normalnie. Wyciągam stare, częściowo zrobione figurki, przerwane kilka, jeśli nie kilkanaście lat temu, zaczynam je kończyć.

Do jedzenia czytam "Bombowce nad Europą 1939-45" Overy'ego. Dość interesujące, lecz cały czas mam w tyle głowy ostrzeżenie z poprzedniej lektury ("Wehrmacht w walce miejskiej 1939-42"), w której Wettstein  zwracał uwagę na bezkrytyczne podejście Overy'ego do źródeł rosyjskich. Do snu "Lord John i Bractwo Ostrza" Gabaldonówny. Szkoda, że nie pisze w odwrotnych proporcjach o przygodach lorda Johna i perypetiach Claire Fraser.

Siewca nienawiści podły Jędraszewski. Rocznicowy wysyp mitów i bzdur o Powstaniu Warszawskim. Poparcie ciemnoty niezachwiane, wciąż mocne czterdzieści parę procent. 

Ogólnie, żadnych jasnych punktów zaczepienia dla jakiegokolwiek optymizmu i woli życia.

7 komentarzy:

  1. Jak to żadnych, jasnych punktów zaczepienia do jakiegoś optymizmu? Przeca sen z seksem, jak najbardziej to jest jasny pkt. na horyzoncie. Czyli młody mięśniak, z jędrnymi mięśniami, przyjemny w dotyku itp. I to jest ten jasny pkt., a nie jakieś figurki wyciągnięte z przed kilkunastu lat.
    Mnie jak się śnią mięśniaki, to przeważnie jeszcze z przyjemnymi terenami kolejowymi. To jest dopiero odlot.

    OdpowiedzUsuń
  2. Też bym wołał więcej lorda Johna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie! O Claire i Jamiem płodzi niemal hurtowo ogromniaste tomiszcza, a o Johnnym skromne książeczki w ubogiej ilości. :-((

      Usuń
  3. Wehrwolf drogi belfrze. Wir kapitulieren nie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, drogi doktorze! A... o co chodzi...? :-)

      Usuń
  4. sny z seksem jakieś dziwne raczej nie są. Wszyscy miewają ja też i raczej też nie za często.

    OdpowiedzUsuń