To chyba dobry temat na jubileuszową notatkę. Przygnębiające wrażenie lektury tego artykułu: Starość bez bliskich, bez pieniędzy, bez sensu. Mam nadzieję, że będę mieć dość przytomności umysłu i odwagi, by odejść z tego świata odpowiednio wcześniej.
W pracy trzęsienie ziemi. Ciekawe, jak będzie wyglądał krajobraz uformowany po jego zakończeniu?
Przygnębiająca rozmowa z pedagogiem - skala problemów z jakimi się borykamy i mizeria narzędzi, jakie mamy do dyspozycji, oraz warunki organizacyjne, w których działamy, czynią pracę wychowawcy coraz nieprzyjemniejszą. Rozsądek coraz dobitniej podpowiada, by jej unikać.
Emuś rozanielony, w euforii po poznaniu nowego chłopaka. "Rozumiesz - JEST CHEMIA!" Fakt, że przy poprzednich raczej o niej nie wspominał, więc być może to coś bardziej rokującego... Daj panie Boże, żeby mu się ułożyło pomyślnie.
Plan przeciwko owadom powstał w zeszłoroczne wakacje. Będziemy tylko my, kraj lawendy i wina oraz otchłań lazuru. Co prawda z obecnych czternastu godzin dojazdu zrobi się zapewne z trzydzieści, bo jedno będzie oczami, drugie uszami, a kolejne rękami, etc. … ale podołamy. W razie czego,to jedno miejsce wciąż mamy wolne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za propozycję, ale jak dla mnie, to, myślę, wiślany brzeg będzie aż nadto wystarczający.
UsuńZimną, brudną przedkładasz nad czystą, ciepłą i to w doborowym towarzystwie ... pfff Choć na koniec zafundowałbyś sobie odpowiedni prezent. :)
UsuńJakie życie, taki kres. Przynajmniej będzie spójnie.
UsuńJaka woda, taki brzeg, co pewności nie dodaje skutecznej przeprawie na drugą stronę.
UsuńWoda ma mi być enturażem, a nie medium, więc na skuteczność nie urzutuje.
UsuńProszę bez takiego czarnowidztwa tylko za przykładem bohaterki "Pora umierać" powiedzieć sobie "ogłupiałeś kompletnie, stary" i robić swoje. Z drugiej strony, zamierzam być pokarmem dla rybek w Morzu Śródziemnomorskim, co tam kto mi zabroni.
OdpowiedzUsuńProszę nam pomysłu z lazurem nie podkradać. My byliśmy pierwsi :))
UsuńJakbyśmy mieli po 20 lat, to może by i byłoby to czarnowidztwem, ale teraz to raczej... realizm.
UsuńA poza tym nie kłóćcie się - Śródziemne jest dość duże, żeby Was wszystkich pomieścić. Nawet naraz. :-)
No to co Ty będziesz porabiał jak M odejdzie i będzie zajmował się kimś innym? Komu będziesz kupował ciasteczka (te dobre)? Współczuję, a jednocześnie ciśnie mi się na usta: a nie mówiłem.
OdpowiedzUsuńA krajobraz.. przecież Cię nie zwolnią to czym się tu przejmować, dalej będzie ten sam oddział, ci sami ludzie.
M. nie zajmuje się mną. Jestem na marginesie jego kontaktów towarzyskich. A czym się będę zajmował? Cóż, tym samym co do tej pory.
Usuń... zajmuje się mną... To teraz, kto się będzie Tobą zajmował? Fatalny okres się zbliża, jedynie wiosna może poprawić nastrój.
Usuńa i ponieważ cięgle nie mam czasu, a filmy, które oglądasz są jakby branżowe, to poproszę o więcej tytułów, Recenzję do pierwszego, jak znajdę czas, napiszę u siebie, bo to bez recenzji się nie obędzie.
Nikt - jak zwykle. Zawsze byłem sam.
UsuńCo do filmów, to muszę wyznać, że oglądam je niezwykle rzadko (a branżowe jeszcze rzadziej) i nie mam co polecać. Te parę tygodni urlopu i zwolnienia to był czas zupełnie wyjątkowy, kiedy obejrzałem pewnie więcej filmów niż przez ostatnie 3 czy 4 lata. :-(
Wiem natomiast, że jest osobna strona z branżowymi filmami fabularnymi www.outfilm.pl, ale tam są chyba tylko płatne.
Kiedyś na tej stronie byłem, ale zapomniałem o niej. Za to są tam tytuły filmów, które można z torrentów ściągnąć, więc i to tyle dobrze.
Usuń