Mówi się, że nowoczesny uczeń znakomicie porusza się w przestrzeni netu, ściąga potrzebne mu informacje z róźnych źródeł, w domyśle - podręcznik to przeżytek. Ważne jest nie posiadanie wiedzy, lecz umiejętności szybkiego wyszukiwania potrzebnych informacji.
Praca na lekcji w parach, mogą korzystać z podręczników, atlasów i netu.
Temat: Powstanie warszawskie.
Polecenie: Przedstaw przyczyny klęski powstania warszawskiego.
A czytam:
Niechęć kierownictwa powstania do prowadzenia walki. Brak wiary w zwycięctwo i próby pertraktacji z carem. Powstanie wywołali młodzi szlachcice, rewolucjoniści, którzy nie mieli odwagi i doświadczenia, aby pokierować walką. Przewaga wojsk rosyjskich. Brak pomocy ze strony mocarstw zachodnich. Nie przeprowadzenie reform społecznych.
Jedna praca, druga, trzecia! Myślałem, że mnie szlag na miejscu trafi. "Car", "szlachcice", "wojska rosyjskie" i nic! Nic tumanom nie świta, że coś nie pasuje. Siedzi jedno, drugie, trzecie i żadne nie ma refleksji, że coś nie halo! Taka do nas młodzież od kilku lat idzie, a my ich mamy do matury szykować. Przy takim myśleniu? To może ja na topmodela się zgłoszę? Szanse podobne.
Pikanterii sprawie dodaje fakt, że na stronce, z której te moje matołki ww. cytat ściągnęły jest jeszcze ciąg dalszy tej wypowiedzi:
Myśle, że pomogłam, to dyktowała nam nasza historyczka, wiec wszystko jest dobrze. PozdrawiamTak bardzo chciałbym wierzyć, że to tylko głupiej panience się pomyrdało, a nie pani tak podyktowała. Tak bardzo chciałbym...
hm... a może ta pani to ten rodzaj belfra co u nas... wspomagająca, która jest do pomocy do niepełnosprawnych, a jeśli nie ma nauczyciela, wówczas prowadzi lekcje? po takiej potem dłuuugo muszę odkręcać wiadomości. a ile można się dowiedzieć sensacji! no żesz ku...
OdpowiedzUsuńPS myślę że jednak większe szanse masz jako top model! ;)
Tak... topmodel... chyba jako Mister Wyspy Doktora Moreau. :-(
OdpowiedzUsuńmnie tam już nic nie zaskoczy, co oni mają w zeszytach... mogę im dyktować słowo po słowie do zeszytu, zbieram zeszyty, a tam wszystko napisane na odwrót - mają wyjątkowy talent do tego... i pomyśleć, że gdy ja chodziłem do szkoły, to sami sobie robiliśmy notatki i nie miałem w zeszycie takich głupot jak oni...
OdpowiedzUsuńFakt, bzdury jakie wypisują wprawiają w osłupienie, zwłaszcza gdy się pamięta co im się mówiło.
Usuńnie jestem nauczycielem, więc nie często mam dostęp do spotkania z przyszłością tego narodu i jego inteligencji, ale ostatnio jak mi jeden z młodych pracowników powiedział, że za dużo wymagam od niego, to szczęki szukałem na podłodze. Z tym postem było podobnie, miałem piątkę z historii i nie pamiętam o powstaniu warszawskim, a potem się popłakałem ze śmiechu. Boli mnie brzuch. Autora uprasza się o umieszczanie ostrzeżenia, że "Post może być niebezpieczny dla zdrowia, mogą wystąpić stany lękowe co do własnej wiedzy i oberwanie mięśni brzucha od śmiechu"
OdpowiedzUsuńuszczegółowienie "o powstaniu warszawskim w XIX wieku"
Usuń