Samotny w mej małej celi,

samotny jak ona sama,

samotny idę do świata,

samotny stamtąd powrócę.

czwartek, 25 czerwca 2015

416.Święta Chawdocja

Papiery, papiery, papiery... Wychowawca w coraz większym stopniu staje się urzędnikiem, bądź sekretarką zbierającą i wytwarzającą kwitki, podpisy, raporty, pokwitowania. Słowo nic nie znaczy, liczy się papier i podpis. Patronką nauczycieli, a zwłaszcza wychowawców, powinna zostać święta Chawdocja.*)

Moja klasa wypadła w klasyfikacji dennie i z ocenami i z frekwencją. Trochę to przykre. Takiej klasy (wychowawczej) to jeszcze nigdy nie miałem.

Koleżanka zagadnęła dziś, czy też jestem zmęczony. Właściwie jestem raczej znużony - życiem, jego pustką i bezcelowością. Silny ból w klatce (i ból serca) sprzed kilku dni natchnął nikłą nadzieją, lecz zdaje się że minął. Skądś muszę czerpać energię, żeby się nią dzielić z innymi, a mam poczucie, że brakuje mi jej dla mnie samego. W tym sensie, że starcza na ogarnianie funkcji życiowych, lecz już nie na jakikolwiek, najmniejszy choćby, ogienek rozświetlający wnętrze.

_______________________
*) Chwd - chroń własną dupę. Tak, wiem - możliwe jest i inne rozwinięcie skrótu, szczególnie przydatne do wyrażenia emocji pod adresem systemu oświaty i różnych jego części składowych, co tylko dowodzi trafności wyboru patronackiego tej świętej.

14 komentarzy:

  1. Dupochrony są przydatnym wynalazkiem, ale nie z powodu słabości słowalecz wypracowanej do perfekcji zdolności jego przekręcania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, a dziś, mam wrażenie, panuje wręcz społeczne przyzwolenie na dowolne manipulacje wypowiedzią.

      Usuń
    2. Tendencja do powiększania rozdźwięku między słowem i czynem … jest zdecydowanie gorszym wynalazkiem współczesności.

      Usuń
  2. ostatnimi czasy ja powinienem świętej Chawadocji wybudować katedrę w wersji oszczędnej bazylikę .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zacznij zbierać datki na budowę. Może zostałbyś kapłanem tego kultu? Albo biskupem? "Wielebny Atlu" brzmi nieźle.

      Usuń
  3. Ale że co z tym brakiem energii do cyca? Toż potrzebny jest mięśniak jak inni dają na obrazkach. Musisz jak wampir siąść na takiego mięśniaka i wyssać jego energię do siebie. On i tak się naładuje ponownie w bieżącym życiu, a Tb. zostanie na jakiś czas. To ma być taki mięśniak, aby mały ogienek przerodził się w buszujące płomienie potrzebujące strażaka do ugaszenia, oczywiście też mięśniaka. Wakacje od jutra to działaj. Jedź do innej dzielnicy na łowy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Entuzjastyczna wizja, lecz zupełnie egzotyczno-abstrakcyjna.
      A "wakacje" to dopiero za parę tygodni.

      Usuń
    2. Za parę tygodni to mięśniaki już będą zajęte na wakacjach innymi mięśniakami, a Ty możesz nie wyjechać nawet z toru bocznego. Kto tam zarządza na Waszej stacji do cyca? U nas takie coś (marnowanie tygodni wakacyjnych) było by nie do przyjęcia.

      Usuń
    3. Moje miejsce to już nie żadne boczne tory, tylko złomowisko.

      Usuń
    4. Na złomowiskach też są tory Potrzebna jest lokomotywa, która Cię z niego wyciągnie i wstawi na właściwe tory. Ta lok. to nic innego jak jakiś młody mięśniak, który to pociągnie, czy wyciągnie. Złomowanie to przykra czynność.

      Usuń
  4. Wszystkiego najlepszego z okazji zakończenia kolejnego roku szkolnego i miłych wakacji

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miły gest, choć trudno nie zauważyć, że to życzenia raczej dla ucznia niż dla belfra; a szczególnie - niż dla mnie. ;-)

      Usuń
  5. Idź na spacer. Na godzinkę, dwie. Muzyka w uszach, głowa pusta - pomaga.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chadzam, jeśli nie jestem zawalony robotą to codziennie - lubię chodzić. Nie pomaga, a głowa nigdy nie jest pusta...
      Ale dziękuję za życzliwą radę.

      Usuń