Samotny w mej małej celi,

samotny jak ona sama,

samotny idę do świata,

samotny stamtąd powrócę.

środa, 15 września 2021

1204.Starocie na karuzeli

W pracy galop bez okienek - wszystkie zapchane zastępstwami. Sale nadal przypisane do klas (teoretycznie) więc ganiamy między salami, co sprawia, że z przerw niewiele mi zostaje. Starzy ludzie powinni się ruszać, żeby im się kości nie zastały, więc to tak bardzo dobrze, że mogę sobie poganiać po wszystkich kondygnacjach np. lekcja na I piętrze, do jaskini belferskiej na parterze klucz oddać, potem na drugie piętro na dyżur, po dzwonku na parter po klucz i do podziemi na następną lekcję. A to tylko ruchy w pionie, zaś nasza tratwa jest długa jak tankowiec.

Po pracy coś na szybko zjem i mnie ścina sen. Po dwóch godzinach takiej drzemki mam z głowy zaśnięcie w nocy o sensownej porze, co sprawia, że śpię za krótko. Następnego dnia jestem niedospany i po pracy znów mnie ścina. I tak się to kręci jak jakaś pieprzona karuzela.

Co dzień po parędziesiąt godzin do obsadzenia zastępstwami. To jest zajeżdżanie ludzi. A to nie są młodzi ludzie - średnia wieku w naszym zawodzie to tylko kilka lat poniżej mojego. Uczniów za to nie trzeba zastępować. Ilu by nie przyszło, lekcję się robi. A absencja od 25% do >50%. Ledwie zdążyłem wyczyścić skrzynkę pocztową i pozaznaczać wszystkie zwolnienia i usprawiedliwienia, a już nowe wiadomości. W trzy dni miałem ich chyba więcej niż średnio w miesiącu przychodzi.

Siedziałem do późna kończąc materiały do zapoznania maturzystów z procedurami maturalnymi. Pięknie zrobione, zapisane. Niestety dopiero na lekcji okazało się, że owszem - zapisane, ale część na dysku, a nie na pendraku którego wziąłem. Nie wypadało kląć przy uczniach i dyrekcji. Problem częściowo się zredukował, bo okazało się że żaden ze szkolnych rzutników jakie zabezpieczyłem - nie działa i nie wyświetlę nawet tego co wziąłem. Miło byłoby założyć, że dyrekcja widząc takie działanie szkolnego sprzętu wyciągnie jakieś praktyczne wnioski co do wyposażenia placówki i działania odpowiedzialnych pracowników, ale byłoby to raczej założenie skrajnie naiwne.


13 komentarzy:

  1. Pozytywem łażenia po tratwie, jednak zbliżonej do tankowca, jest brak potrzeby spacerów po mieście, by się rozruszać. Akuratnie załatwia do praca. Dbają tam jednak o Was.
    Tyle ludzi do Cb. pisze (@) i jak tu się czuć samotnie. Nawet ja nie dostaję tyle na skrzynki pocztowe.
    Co do spania, to 2h popo, 5h w nocy i łącznie jakbyś normalnie spał. Co tu narzekać...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba jednak wolałbym spacery po mieście - mniej lawirowania i przeciskania się między stłoczonymi ludźmi.
      Przy skrzynce pocztowej obecnie czuję się jakbym dorównywał automatowi do wydawania numerków na poczcie. A co do spania - oto potęga słowa "jakby"! ;-)

      Usuń
  2. Aha, zastępstwa, czyli dodatkowa kasa. Pamiętam, ze u ojca to się nauczyciele potrafili o te dodatkowe lekcje pokłócić, jeśli nie dostali :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cóż, niektórzy nadal gonią za kasą i do oczu dyrektorowi skaczą, jak za mało ponadwymiarowych godzin im przydzieli. Ja nie mam siły tyle zapieprzać.

      Usuń
  3. pytanie pierwsze: czemu tyle zastępstw co się dzieje z kadrą ?
    pytanie drugie: Warszawka i taki macie marny sprzęt ? aż niedowierzam ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kadra się starzeje i choruje, a w obecnej rzeczywistości byle kaszel, czy katar budzi złe spojrzenia i wygania spod tablicy pod pierzynę.
      Może i Warszawa, ale gmina skąpa, do tego kolejne dyrekcje niezbyt czujące znaczenie wyposażenia w taki sprzęt i reagujące dopiero pod wielką presją zewnętrzną. Rzutniki mamy może w 1/3 sal, a działających jak należy - może w 1/4...

      Usuń
  4. Widzę że u Ciebie i bluesanda jest tak samo - blogspot zaczyna wpis od spacji i tego nie rozumiem, bo kiedyś było normalnie. Wkurza mnie to za każdym razem bo muszę to kasować. Pozdrówy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha! Urzędnicze oko! Najdrobniejsze odstępstwo od normy dojrzy. ;-D

      Usuń
    2. Oj tam Aberku, nie takie szczegóły muszę wyłapać w Departamencie :D

      Usuń
    3. A wracając do wpisu - wszyscy moi znajomi nauczyciele mają mnóstwo korepetycji (oczywiście nieopodatkowanych), więc chyba naprawdę dużo pracują.

      Usuń
    4. Od wielu lat nie mam żadnych korepetycji.

      Usuń
  5. Pamiętaj sport to zdrowie i nie musisz korzystać z multisporta lub OK ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...ale powinieneś kupić naszą super-duper kartę z megaabonamentem. ;-))

      Usuń