Samotny w mej małej celi,

samotny jak ona sama,

samotny idę do świata,

samotny stamtąd powrócę.

sobota, 13 kwietnia 2019

952.Po tygodniu

Z koleżanką Kowalską zgadujemy się, że mieliśmy identyczne przypuszczenia co do czasu trwania strajku - żadne z nas nie sądziło, że potrwa to tak długo; obstawialiśmy tak do 3 dni - maksymalnie.

Koleżanka Wiśniewska z rosnącym przerażeniem patrzy na przedłużanie się protestu. Musi utrzymać dwie osoby ze swojej pensji, a z powodu koniecznych wydatków na leczenie każdy kolejny miesiąc kończyła na debecie. Nie ma żadnych oszczędności.

Kolega Malinowski, uskarżający się od dawna, że "niektórzy tu mają go za pisowca, a on właściwie ma inne preferencje [fundamentalistyczna katoprawica - dop. mój Mr A]", oznajmił (podobno), że przeciw temu rządowi on strajkować nie będzie i z właściwą sobie odwagą i troską o finanse poszedł na zwolnienie. W pracy go nie ma, a na konto pieniążki płyną, wprawdzie tylko 80%, ale to i tak więcej niż 0% dla tego strajkującego lewactwa. 

Koleżanka Nowak nie strajkuje i nie kryje się z tym, przychodzi do pracy i odsiaduje swoje godziny.

Martwię się klasyfikacją klas trzecich. Źle się czuję z tym, że być może nie ja sklasyfikuję moich uczniów. Byłby to pierwszy raz w mojej "karierze" zawodowej. Czuję, że jestem im to winien.

Z powodów strajkowych moje plany spłaty zadłużenia remontowo-kuchennego właśnie się komplikują. Na "antydepresanty" też nie bardzo jest.

17 komentarzy:

  1. Tak to już jest, gdy się porywa z motyka na słońce.

    Gdybyście byli górnikami, można by jeszcze zorganizować jakąś tęczową zbiórkę i wspomóc was finansowo. Ale dawanie kasy na nauczycieli... to nie przejdzie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Panie Aberfeldy, jak Pan z roboty nawet kiedys wip..dola to Pan inne rozwiazanie chyba znajdziesz, to chyba niczym pierwszy skok do wody z trampoliny.

    I nie mam tu na mysli ani predyspozycji ani kompetencji ciala pedagogicznego. Moja matka tez sie meczy.
    A na forach oprocz pistrollni mamy takze opinie ludu pracujacego - dzieci same sie naucza wiecej, a Wy tylko przeszkadzacie. Moj Brajanek taki zdolny a nauczyciele go gnebia tak, ze 1700 miesiecznie na korepetycje wydawac musialem.

    Coz, taki lajf.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciałbym mieć Twą ufność, że znajdę "inne rozwiązanie". Z papierami belfra nie bardzo jest co innego robić.

      Usuń
    2. ja mam papiery lekarza. No i ? Te same rozterki. Choc jeszcze za chwile zostane wyrokiem karnym zablokowany. No i ?

      Tylko smierc jest nieodwracalna. No i nie kazda. Kliniczna np nie.

      Usuń
    3. No i ta, którą zajmie się o.Bashobora czy inny kościelny magik. >:-)

      Usuń
  3. Drogi Aberfeldy. Znalazlem pewna grafike. https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/a/ab/Bundesarchiv_Bild_133-075%2C_Worms%2C_Antisemitische_Presse%2C_%22St%C3%BCrmerkasten%22.jpg

    No i mozna slowo wiadome zastapic slowem Die Lehrer i mamy klimat pasujacy prawie do czasow dawnego mroku demonow historii

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo rekwizyty i scenografia zmieniają się wolniej niż ludzka natura.

      Usuń
  4. W tej chwili ten strajk już nie ma sensu, bo władze związkowe pokpiły sprawę. Termin nie był wybrany przypadkowo, bo miał zablokować egzaminy. Trzeba było od samego początku wprowadzić strajk okupacyjny i by było po zabawie. Egzaminy ósmoklasistów też odbywają się bez zakłóceń, a i z maturzystami też dadzą radę. Przekaz dla społeczeństwa jest jasny: nauczyciele nie są niezastąpieni. Więc po co spełniać ich postulaty, przecież można spokojnie poczekać, aż wyprztykają się z kasy. Ale jest jeszcze jedno rozwiązanie, które sprawę może uratować - zablokowanie dostępu do dokumentacji szkolnej - dzienników itp. To by wywołało chaos, jeśli uczniów miałyby klasyfikować osoby z zewnątrz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zadziała, z uwagi na rozpowszechnienie dzienników elektronicznych. Co do reszty - niestety się zgadzam.

      Usuń
    2. Tym łatwiej ;-). Jakieś tam Librusy czy Vulcany to nie Fort Knox, a wśród nauczycieli są i informatycy. Jak serwer w szkole to wystarczy wypiąć wtyczkę z gniazdka. Jak w chmurze to jest coś takiego jak atak DDoS - wystarczy, że wszyscy strajkujący zalogują się do systemu jednocześnie i po zabawie, bo serwery nie wytrzymają takiego obciążenia. Mało finezyjne w porównaniu z paleniem dzienników, ale co zrobić, takie czasy.

      Usuń
    3. To już czysty Ludlum. ;-)

      Usuń
  5. wiem, że nie tak to być miało i nie tak długo ale ... zaczyna mi być żal uczniów. Jakbym mnie ktoś pierdyknął takie stresy dodatkowo przed moją maturą to zawał gotowy. I jakby mnie oceniać mieli obcy nie znani nauczyciele do do tego zawał kolejny ... :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale przecież oceniają "obcy nieznani" na ustnej i na pisemnej. Już od kilkunastu lat. Mogłaś się, Polly, nie zdradzać tak dobitnie, żeś taka Dinozaura z poprzedniej epoki maturalnej (kiedy faktycznie oceniali "swoi"). Myśmy tu solennie Twój pesel ukrywali. ;-D

      Usuń
    2. no tak ... nigdy nie zrozumiem i nie przyswoję tych nowych zasad. A z peselem się przecież nie ukrywam :P

      Usuń
    3. Niemożliwe. Jesteś kobietą - cosi fan tutte. ;-D

      Usuń
    4. nie jestem jak wszystkie ... zawsze są wyjątki od reguły :D

      Usuń