Dłubanina w dokumentacji. Żmudne nudziarstwo. Beznadziejna walka z dyrem i jego ukochaną strategią odkładania wszystkiego co się da na później.
W najbliższe dni ma być po 30 stopni - będę ćwierć-żywy w tym moim piekarniku. 😩
Oglądam sobie "Z Nation". Z-nośne. Od czasu do czasu irytuje mnie głupota realizatorów (w "Walking Dead" to było wymaksowane!) - skoro rzecz się dzieje sporo po wybuchu epidemii, bohaterowie stoczyli już cały szereg pojedynków z truposzami, to należałoby przyjąć, że mają już takie doświadczenie, że nie będą robili głupot w rodzaju odpychanie rękami napastnika, zamiast posłużyć się nożem lub pałką. Czy strzelanie kilkakrotnie w korpus, zamiast w głowę. Bądź w razie niewypału pistoletu rzucanie we wroga tym pistoletem, zamiast użycia w charakterze młotka. Względnie ruszenie przez strefę w której grasują nader żwawe zombie chowając pistolet do kieszeni, a zostawiając w garści kij bejsbolowy, po czym na widok szarżującego Z - rzucenie kija na podłogę i rozpaczliwe, a bezskuteczne, próby wyciągnięcia tego pistoletu z kieszeni z luźnej poły kurtki. Czy też porucznik Gwardii Narodowej, która nie wpadnie na to, że ze śrutówki na 15-20 metrów należałoby strzelać z ramienia, a nie siać z wysokości mostka (celowanie!), zwłaszcza przy strzelaniu zza samochodu (wychylenie się zza osłony).
pisz aby biurwokracja miala paliwo i lej na to.
OdpowiedzUsuńJaponski general zwal sie - Amnietowali Nachujmito
Nio, nio, nio, Doktorku! Trzeba porządnie zrobić to, co się własnym nazwiskiem podpisuje. :-P
UsuńTeż właśnie sprawdziłem prognozę pogody. Tydzień zapowiada się ciężko.
OdpowiedzUsuńNo właśnie. :-(
Usuń