Samotny w mej małej celi,

samotny jak ona sama,

samotny idę do świata,

samotny stamtąd powrócę.

środa, 28 lipca 2021

1199.Otrucie

Wczoraj zjadłem ostatniego lodka z pudełka (sześć ich w nim było), co je Nestle z rynku wycofuje z powodu szkodliwej substancji. Mogli napisać o tym wcześniej, a nie czekać aż skończę. Teraz umrę, gdyż albowiem otrutym został. Byłoby miło, jak nie w męczarniach. 

Aberfeldy incognito

na tytuły miejsca nie ma


Plus dodatkowy byłby taki, że nie słyszałbym już relacji na poły zbulwersowanej, na poły zgorszonej Mamy na temat nowych występów Dziedzicowej. Być może kiedyś rozlegnie się dialog w rodzaju:

-Tato! Tato! Patrz! To latający spodek?!

-Nieee synku... To mamusi dekiel - znowu jej wysadziło.


sobota, 24 lipca 2021

1198.Symulator

 Nadgruntownik Czarnek - niech żyje!

Na pohybel polococtowcom!


Pierwszy tydzień urlopu bez bytności w szkole właśnie się kończy. Nie mam za grosz poczucia odpoczynku, czuję się raczej jak w krótkiej, niespodziewanej i niewiadomonaco przerwie w pracy. Nie znaczy to, że za pracą tęsknię i chciałbym już do niej wrócić. Plecy i od nich głowa - jak zwykle, co tydzień, dzień-dwa (-trzy), z nocami włącznie. 

Próbuję coś tam dłubać przy zaczętej lata temu "Pantherze", ale wciąż to samo uczucie, że coś w tym hobby mi już umarło. Zakupy już nie rajcują - nie mogę bardziej zagracać mieszkania, to już byłoby przekroczenie granicy za którą już całkiem blisko do sąsiadów wzywających telewizję. Symulator miasta jakiś czas temu przestał działać prawidłowo (nie widać żadnych budowli, rzek i wzgórz, co przekreśla sens gry). Cóż bym zrobił bez pasjansa...

Od kilku tygodni niezbyt uważnie odświeżam sobie "Teen Wolfa". Zadziwia mnie jak wiele z fabuły pozapominałem. Zauważyłem ciekawostkę - dziadzio Gerard przecina biednego wilkołaka schwytanego w lesie Andurilem - oprawa identyczna, choć maskowana owijką. 

Do snu zacząłem cykl "Zwiadowcy" Johna Flanagana. Cóż, czuć że to powieść dla (młodej) młodzieży... Nie za skomplikowana taka. Pozostawia niejaki niedosyt podobny do tego, kiedy otwieramy paczkę z czymś i nagle zauważamy: "O! To już wszystko? Nic więcej nie ma w pudełku?". 

Hmmm, właściwie to ostatnie to pasuje jako komentarz*) do tego bezsensownego życia.

_______________________________

*)  a może motto?

środa, 7 lipca 2021

1197.Nic

Nie wiem jaki będzie dalszy los tego bloga. Na ten (trwający już od dłuższego czasu) moment nie znajduję sensu w jego kontynuowaniu - mam poczucie że nic mi nie daje ta pisanina. Kolejne światełka gasną, a żadne nowe już od dawna się nie zapala.