Rada podsumowująca. Bezproduktywne ględzenie i branie udziału w przedstawieniu. W protokole - z pewnością miodzio! Ho-ho! Jakie metody, jakaż owocna współpraca, jakie wspólne budowanie wniosków, na których będziemy budować pracę w przyszłym roku! Jakiż to będzie materiał na następną konferencję lansu... Nobla w dziedzinie architektury otrzymuje... książę Potiomkin!
To nad wyraz interesujące usłyszeć, że wyposażenie szkoły w nowoczesne pomoce dydaktyczne w ogóle nie zależy od dyrektora, więc nie należy o tym w ogóle wspominać. 😲
Trudno też pozbyć się wrażenia, że planowane na sierpień rady pedagogiczne mają się zajmować sprawami, które leżą w gestii dyrektora szkoły. Uczucie, że narobimy się jak głupi, a dyro i tak zignoruje to co mu będzie niewygodne, jest wyraźne. Lans i eventy - oto co się liczy! Autor tego bloga poruszył kwestię jaka ma być szkoła - fajna czy skuteczna, a ja z oceną jego się zgadzam. Cóż z tego, kiedy nasza tratwa Meduzy ma być absolutnie bezdyskusyjnie FAJNAAAA!!! Głosy odbiegające od jedynej słusznej linii są po prostu ignorowane.
Sierpniowy maraton rad koleżanka skwitowała zrozpaczonym głosem: "Trzeba będzie wziąć zwolnienie!".