Łyżka do butów. Na długim trzonku. Wiadomo w co.
Troszkę buty letnie mi się powycierały i trzeba by odnowić ten segment garderoby. Przejrzałem ofertę Allegro, pododawałem do obserwowanych butki godne uwagi. I napisałem do dwóch sklepów czy mogli by wysłać mi pocztą, bo kurier mi nie pasuje. A kurier mi nie pasuje, bo przyjeżdża kiedy pracuję i w większości przypadków ani nie dzwoni, ani nie esemesuje, i w efekcie o tym że w ogóle był dowiaduję się z info, że paczka wróciła do nadawcy z powodu nieodebrania; aktualny rekord - wróciła do Anglii. Sklepy odpowiedziały szybko komunikatem "Spadaj!", a ściślej: "Nie współpracujemy z Pocztą." I szlus! żadnej próby zatrzymania klienta. I być może narzekanie w gronie rodziny i znajomych, że w Polsce interes słabo idzie. A chciałem kupić po 2-3 pary no, nie klapek po 30 złotych, tylko w cenach, powiedzmy... odczuwalnych. No i humor mi się popsuł, choć wydawało się, że już jest dennawy.
Ja albo podaję adres firmy, albo paczkomaty. I jeszcze jeden sposób - płatność przy odbierze. Wtedy zawsze dzwonią :)
OdpowiedzUsuńJakoś kompletnie nie mam przekonania do paczkomatów, a odbiór w pracy wykluczony.
UsuńAle dlaczego nie do paczkomatów? To genialne rozwiązanie, bez ludzi - bez zależności. I tylko raz byłem wkurzony, gdy zamawiałem pierwszego drona. Wsadzili go i tak do największej skrytki, ale nie mogłem wyciągnąć tak był wepchnięty...Możliwe że nie masz w pobliżu paczkomatu, ale jest bardzo wygodne.
Usuńpolecam paczkomaty ja korzystam z tego już ze 3 lata nadają i odbieram i zwracam za darmo jak nie pasuje :D
UsuńTo wielce tajemne i z pewnością wrogie mi ustrojstwo, bezduszna maszyna jak Terminator. ;-)
Usuńdaj spokój ile masz lat żeby się bać paczkomatu przeca nie 60 ! ściśnij tyłek i do dzieła. Jak raz nadasz i raz odbierzesz zobaczysz, że nie będziesz już chciał mieć nic wspólnego z Poczto Polsko :D
UsuńGratuluję, Polly! Twój komentarz jest tysięcznym komentarzem na tym blogu! :-)
UsuńA poza tym:
"przeca nie 60"
Niewiele już brakuje.
aaaaaaaa nagródka będzie ??? ;DDDDDD
Usuńjasne ... mnie też niewiele do 60 brakuje ... jak nam wszystkim :P
Bo oni też chcą mieć "z gowy". Kurier do nich przyjedzie, odbierze, pojedzie i "z gowy", a tak muszą to iść nadać, ruszyć dupy z krzesła i przejść ileś tam, czasami set metrów, bo to zrobić. Po za tym często to pracownicy, którzy dostają wypłatę średnio uzależnioną od wysyłek, to mają "z gowy".
OdpowiedzUsuńJakby im sprzedaż drastycznie zmalała, to zmienili by firmę i też mieli "z gowy", bo to nie ich firma. Więc nawet jako ludź dający im dofinansowanie wola mieć "z gowy" jak zajmować się Tobą, więc jesteś ze swoimi fochami na straconej pozycji.
To samo co na kop. Ja im ratuję niemałą kasę, to bardziej liczy sie "z gowy" niż jej ratunek, bo to nie ich kasa.
Też mi coś takiego przyszło do głowy, że to może być wynik wygody.
Usuńznam to powiedzonko ze ściennych murali na mieście (głównie w sąsiedztwie komisariatów) ale tam nic o łyżce nie piszą :P
OdpowiedzUsuńCo do kuriera to racja ja mam to samo. U mnie też nie ma zbytnio jak odebrać bo kurierzy obsługują moje osiedle o 13.00 (tak mnie kiedyś poinformowała Pani gdzie pojechałam 20km odebrać moją paczkę bo mnie kurier nie zastał). Powiedziała, że owszem pracują do 20.00 ale akurat na grafiku moje osiedle mają o 13 i później tam być nie mogą bo są w innych częściach miasta. Parodia ... po co więc pisze się, że są do 20.00 ??? never mind ...
Najbardziej to lubię kupować buty online w hitobuwie albo w eobuwie bo tam są paczkomaty do wyboru i kiosk Ruchu a do tego darmowy zwrot :D może tam zerknij.
Niektóre firmy kurierskie ostatnio poszły po rozum do głowy i dzień przez planowana próbą doreczenia wysyłają mailem informację, w jakich godzinach można się tej dostawy spodziewać, podają numer do kuriera i link do strony, na której można zmienić termin dostawy. Ale mimo to ja kuriera wybieram tylko w ostateczności. ;)
OdpowiedzUsuńPrzyłączam się do pochwał paczkomatów i zachęcam, żebyś spróbował. Obsługa jest bardzo łatwa.