Samotny w mej małej celi,

samotny jak ona sama,

samotny idę do świata,

samotny stamtąd powrócę.

wtorek, 5 maja 2020

1097.Dziennik czasów zarazy XVIII

Nie jestem człowiekiem orkiestrą.

Równocześnie szykować lekcje, sprawdzać prace, prowadzić korespondencję z dyrekcją, belferstwem, uczniami, obsyłać materiałami... Trochę za dużo na raz. Wczoraj z ulgą i satysfakcją wylogowałem się z pracy o 19:58. Powinienem zwrócić uwagę na to co się kryje w słowie satysFAKcja... O 20:30 musiałem zalogować się ponownie. 

Teraz musiałem zrobić sobie przerwę. Kwadrans luksusu. Nie wychodziłem od soboty; dziś wyjdę po zamówione książki i płyty.

Ładowarka już nie ta.

EDIT.
16:10
Krótka przerwa na odebranie zamówień z punktu i z paczkomatu, podrzucenie zakupów rodzicom i zrobienie minizakupów sobie. Szybki posiłek obiadopodobny i właśnie siedzę nad sprawdzaniem prac.
Wzbogaciłem się o dwa tomy przygód ziomków Hebiusa i o "Nędzników", musical znaczy się, nie opracowanie-analizę obozu rządzącego.

8 komentarzy:

  1. No tak, bo teraz oprócz czasu antenowego (klasowego 45 min) doszedł jeszcze czas popołudniowy, na przetwarzanie danych. Trochę współczuję, ale co zrobić, jak wprowadzili bajzel i nie wiedzą jak z niego wyjść.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyluzuj i pochwal się zakupami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe, wet za wet! ;-)) W aktualizacji.

      Usuń
    2. Na musical bym się nie skusił :)

      Usuń
    3. Tak przypuszczam - zbyt odległy od Twoich preferencji muzycznych.

      Usuń
  3. Włącz multifunkcyjność, podkręć obroty :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem starą Syreną na autostradzie. Jakbym się nie starał to z tego silnika od motopompy więcej nie wycisnę. ;-)

      Usuń