Samotny w mej małej celi,

samotny jak ona sama,

samotny idę do świata,

samotny stamtąd powrócę.

sobota, 23 maja 2020

1104.Pusty chlebak

Wyszedłem kupić chleb. Obszedłem wszystkie Lubaszki i Grzybki  w okolicy i wróciłem z pustymi rękami. Nawet sklep, w którym kupuję prawie zawsze - zawiódł. Higiena to jakiś kosmos dla ludzi tam pracujących. Tą samą rękawiczką nakładają pieczywo i wklikują dane do kasy i do terminala płatniczego. Tą samą rękawiczką przyjmuje i wydaje pieniądze i bierze chleb z półki. Dwie osoby obsługi - dobrze, jedna wydaje towar a druga obsługuje płatności. Ale po co, kiedy jedna może się w tym czasie zająć odkurzaniem półek, mimo kolejki na ulicy i półtorej godziny do zamknięcia, więc druga osoba zajmuje się i pieczywem i pieniędzmi. Ale po co, kiedy pani od towaru nie zmieniając rękawiczek uczy mniej rozgarniętą koleżankę jak się kasę obsługuje i klika przyciskami. Kiedy zwracam uwagę wielkie zdziwienie, bądź wypieranie się w żywe oczy. Nie chodzi tylko o koronawirusa - na pieniądzach i klawiszach zawsze było multum bakterii, grzybów i innego syfa. Bezmyślne flejtuchy. Czuję że coś ważnego mi zabrano i jestem przydołowany. Chleb i to ciemny, jest dla mnie bardzo ważny. Paczkowany chleb jest niesmaczny i mniej zdrowy, bo bardziej nasycony dodatkami. Przemknęło mi przez myśl, czy - o ile to prawda - paradoksalny i sprzeczny z intuicją spadek liczby zmarłych u nas w okresie marzec-kwiecień, nie jest przypadkiem wynikiem tego, że więcej Polaków zaczęło w ogóle ręce myć.

6 komentarzy:

  1. Głodne biedactwo. Ale wiesz, nadmierna higiena, sterylność, wcale takie zdrowe nie są.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz najedzone zapasami. Ale one się wkrótce skończą.
      Od niemacania chleba i pieniędzy do nadmiaru higieny i sterylności to jednak jeszcze spory kawałek przestrzeni, w której spokojnie znajduję dla siebie miejsce.

      Usuń
  2. Plusem tej pandemii może się okazać powszechny nawyk mycia rąk po wyjściu z toalety.
    W irlandzkim lidlu zniknął nasz ulubiony chleb, najbardziej w smaku podobny do polskiego, nazywa się multiseed loaf. Z drżeniem serc czekamy czy to na stałe, czy po prostu gość, który umie go upiec, zachorował.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może, ale nie musi - nie oczekuję tu zbyt wiele w kwestii zmiany "odzawsze" utrwalonych nawyków. "Częste mycie skraca życie. Bakteria też stworzenie boże, a wirusa żadnego nie widziałem". :-(

      Usuń
  3. Nie mów że dopiero teraz zauważyłeś ten brak higieny. To było, jest i będzie i żaden wirus tego nie zmieni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne że nie, żel dezynfekcyjny na mieście stosowałem grubo przed tym, nim Chińczyki wpadły na pomysł, żeby koronka na zgubę świata wyhodować.

      Usuń