Drobne zakupy - pościel, żarówki, dwa kieliszki do wina, kubeł na śmieci. Oparłem się pokusie zbudowania na bazie tych rzeczy jakiejś metaforycznej opowieści o życiu, zwłaszcza swoim.
Telefon od Schwester mógł znaczyć tylko jedno, no dobra - jedno z dwojga: żądanie pomocy technicznej (alternatywa - opowieść o jej życiu i frustracjach). Nawet nie pisnąłem - jaki jest sens negocjowania z tsunami czy z trzęsieniem ziemi? Pojechałem, zmontowałem kilka mebli z IKEI, wymierzyłem i wyliczyłem karnisze, a potem pojechałem do marketu po części rzeczonych karniszy. Mam nadzieję, że uda mi się wykręcić od ich montowania, ale to dość nikła nadzieja. Bo będzie - jak zwykle - ultradźwiękowa fala oburzenia: "Bo ty mi NIGDY nie chcesz pomóc jak cię proszę!!!"
Mieszkanie przebudowane i gruntownie wyremontowane lśni nowością i efektownością. Ze smutkiem pomyślałem o mojej stareńkiej kuchni, aż krzyczącej o remont.
EDIT: Kieliszek do wina Pokal.
EDIT: Kieliszek do wina Pokal.
źródło zdjęcia IKEA
Twoja siostra ma zatem dar przekonywania, szkoda, że ja takiego nie mam w stosunku do swojego brata :P choć jeszcze nie próbowałem tekstu: "Ty mi nigdy nie pomagasz" ;)
OdpowiedzUsuńJa ten "dar przekonywania" nazywam raczej umiejętnością szantażu emocjonalnego.
UsuńJak odmówię, to zaraz od matki słyszę: "A czemu ty siostrze nie chciałeś pomóc?" Ale że to duet, to zaraz ojciec się włącza: "Dwoje was jest i musicie sobie pomagać. Musicie się kochać, bo was dwoje tylko jest. Jak nas zabraknie, to wy tylko we dwoje zostaniecie."
I mój "ulubiony" tekst: "A co by ci się stało, jakbyś jej to zrobił o co cię prosiła?" :-/
haha, to widzę, że rodzice zawsze mają ten sam tekst, też ciągle słyszę, że nas tylko dwoje, więc powinniśmy świetnie dogadywać się, odwiedzać i pomagać sobie :]
UsuńA jaka jest w przybliżeniu różnica wieku między wami?
Usuń8 lat :]
UsuńU nas - 10. To trochę za dużo.
UsuńA co się stało z dotychczasowymi kieliszkami do wina?
OdpowiedzUsuńA stoją sobie. Tylko że jakoś tak nie bardzo mi pasowały do porto, jakby były za lekkie, za delikatne do tego ciężkiego wina - jakkolwiek dziwacznie by to nie brzmiało. W IKEI zaś są kieliszki z serii Pokal, lane z grubego szkła, przypominające tzw. karczmiaki, które bardzo lubię. Po wypróbowaniu muszę powiedzieć, że te nowe kieliszki świetnie pasują do porto. :-)
UsuńJak się cieszę, iż nie mam rodzeństwa. Ile by było wojowania, angażowania, negocjowania itp. A tak, wyjebane, bo go nie ma (tego rodzeństwa) i nikt mi po głowie nie skacze.
OdpowiedzUsuń