Co za chaos... Znów musiałem (zupełnie nieplanowanie) umacniać swą reputację (Jak Aberfeldy'emu coś się nie podoba, to mówi to wprost). I znów się nie mogłem powstrzymać, żeby nie złapać za osikowy kołek i nie potraktować nim radośnie pląsającego wampira (z braku wampirów w tej roli wystąpił Głupi Pomysł ze swoim braciszkiem - Katastrofalnym Skutkiem). I znów mam poczucie takiego... zdziwienia, że przecież proponuję coś oczywistego i jak można było na to nie wpaść, lansując jakieś nonsensy? I jestem padnięty tak, że czuję że powinienem i mogę coś jeszcze poważnego do pracy zrobić... prace może posprawdzać?
Oni już pisali jakieś prace? Ale macie tempo...
OdpowiedzUsuńJakieś ćwiczeniówki już trzeba zacząć robić, żeby mieć systematyczność oceniania.
Usuńkto wie czy nie będzie kilkotygodniowego znowu strajku to trza teraz szybko nałapać ocen :D
UsuńNie wierzę w strajk.
Usuńw Wasz strajk ja też nie wierzę (w sensie, że coś tym ugracie) ale w to, że powtórzycie wierzę :)
Usuń