Samotny w mej małej celi,

samotny jak ona sama,

samotny idę do świata,

samotny stamtąd powrócę.

piątek, 5 października 2018

872.Remanent na strychu

No proszę! Ledwie praca (w szkole) się skończyła, a już słoneczko wyszło zza chmur. Szkoda, że praca w domu szczerzy zębiska z tuzina paszcz, a jutro cały dzień popsuty rodzinną imprezą. No a niedziela, to już będzie myślenie o poniedziałku i o tym jak fajnie jest, kiedy w jednym tygodniu kumulują się różne "atrakcje".

Poprzednia notka pozostawiła, jak się okazuje niedomówienie pewne. Otóż jakoś parę lat temu zaopatrzyłem się w przenośny dysk i zacząłem robić kopie bezpieczeństwa zasobów kompa. Ponieważ paru PT Czytelników ujawniło z jaką szokującą częstotliwością robi swoje backupy, to ja może nie będę szokował w drugą stronę i nie napiszę co ile swoje kopie generowałem. W każdym razie, po przejrzeniu folderów okazało się, że straty są znacznie mniejsze niż w pierwszej chwili szacowałem. W zasobach wykorzystywanych na co dzień do pracy to nic nie przepadło. W muzyce i grafice - ostatni miesiąc, ale to raptem może kilkanaście plików. Reszta folderów to straty około roku, więc w niektórych przypadkach może troszkę przykre, ale w sumie do przeżycia - tym bardziej, że pamiętam jak to jest stracić całkowicie całe wielkie i bardzo ważne foldery. 

W sumie ze wszystkich strat teraz (poza finansowymi, rzecz jasna; szkoda że to wszystko się dzieje na początku, a nie w końcu miesiąca - bliżej następnej wypłaty) najbardziej doskwiera utrata adresów zakładek. Miałem jakieś stare zarchiwizowane, ale one są sprzed jakichś 4-5 lat, więc straszliwie naftaliną jadą, a w utraconych miałem mnóstwo adresów stron modelarskich, historycznych i fantasy / fanowskich, których teraz już nie odtworzę.

12 komentarzy:

  1. To dobrze, że straty okazały się znacznie mniejsze. Życzę miłego weekendu. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. a skad wiesz czy przelozenie bebechow pod inna plyte nie da boot w trybie awaryjnym?

    Dlaczego zawsze musi byc kijowo? Ile razy podpinalem dyski czy na starym IDE 80 zylowym czy SATA i sie bootowalo...

    OdpowiedzUsuń
  3. A na te zakładki to wchodziles w ogóle? :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tomusiek! No ja nie mogę, nie mogę! Taki duży chłopiec, a takie gupaśne pytania zadaje! ;-P

      Oczywiście różniście - na niektóre wchodziłem regularnie, na niektóre okazjonalnie, a na inne rzadko. Liczyła się też świadomość, że mogę zajrzeć, kiedy zajdzie pilna potrzeba.

      Usuń
  4. Dżizas a ja od wieków nic takiego nie robię. Jak mi szlag trafi kompa wetnie wszystko :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lepiej się zabezpiecz - to niefajne uczucie straty, kiedy się to zdarzy. A dziś pamięć przenośna jest tania jak barszcz - dość szybkie 32GB za 30 złotych, to tyle co nic.

      Usuń
    2. obawiam się, że na same zdjęcia trzeba mi minimum 2 Terra :D

      Usuń
    3. 128 GB za stówę widziałem.

      Usuń
    4. prześpię się z tym bo wiem, że to niezbędne ...

      Usuń
    5. Znaczy - Lu śpi na kanapie? ;-D

      Pardon, jeśli przeszarżowałem, ale aż żal nie wykorzystać takiej okazji. ^_^

      Usuń
    6. mamy tak wielkie wyro, że się zmieści i Lu i ja i jeszcze kilkadziesiąt 1-2 Terra :D

      Usuń