No proszę! Ledwie praca (w szkole) się skończyła, a już słoneczko wyszło zza chmur. Szkoda, że praca w domu szczerzy zębiska z tuzina paszcz, a jutro cały dzień popsuty rodzinną imprezą. No a niedziela, to już będzie myślenie o poniedziałku i o tym jak fajnie jest, kiedy w jednym tygodniu kumulują się różne "atrakcje".
Poprzednia notka pozostawiła, jak się okazuje niedomówienie pewne. Otóż jakoś parę lat temu zaopatrzyłem się w przenośny dysk i zacząłem robić kopie bezpieczeństwa zasobów kompa. Ponieważ paru PT Czytelników ujawniło z jaką szokującą częstotliwością robi swoje backupy, to ja może nie będę szokował w drugą stronę i nie napiszę co ile swoje kopie generowałem. W każdym razie, po przejrzeniu folderów okazało się, że straty są znacznie mniejsze niż w pierwszej chwili szacowałem. W zasobach wykorzystywanych na co dzień do pracy to nic nie przepadło. W muzyce i grafice - ostatni miesiąc, ale to raptem może kilkanaście plików. Reszta folderów to straty około roku, więc w niektórych przypadkach może troszkę przykre, ale w sumie do przeżycia - tym bardziej, że pamiętam jak to jest stracić całkowicie całe wielkie i bardzo ważne foldery.
W sumie ze wszystkich strat teraz (poza finansowymi, rzecz jasna; szkoda że to wszystko się dzieje na początku, a nie w końcu miesiąca - bliżej następnej wypłaty) najbardziej doskwiera utrata adresów zakładek. Miałem jakieś stare zarchiwizowane, ale one są sprzed jakichś 4-5 lat, więc straszliwie naftaliną jadą, a w utraconych miałem mnóstwo adresów stron modelarskich, historycznych i fantasy / fanowskich, których teraz już nie odtworzę.
To dobrze, że straty okazały się znacznie mniejsze. Życzę miłego weekendu. :)
OdpowiedzUsuńAnawzajemnie! :-)
Usuńa skad wiesz czy przelozenie bebechow pod inna plyte nie da boot w trybie awaryjnym?
OdpowiedzUsuńDlaczego zawsze musi byc kijowo? Ile razy podpinalem dyski czy na starym IDE 80 zylowym czy SATA i sie bootowalo...
A na te zakładki to wchodziles w ogóle? :P
OdpowiedzUsuńTomusiek! No ja nie mogę, nie mogę! Taki duży chłopiec, a takie gupaśne pytania zadaje! ;-P
UsuńOczywiście różniście - na niektóre wchodziłem regularnie, na niektóre okazjonalnie, a na inne rzadko. Liczyła się też świadomość, że mogę zajrzeć, kiedy zajdzie pilna potrzeba.
Dżizas a ja od wieków nic takiego nie robię. Jak mi szlag trafi kompa wetnie wszystko :D
OdpowiedzUsuńLepiej się zabezpiecz - to niefajne uczucie straty, kiedy się to zdarzy. A dziś pamięć przenośna jest tania jak barszcz - dość szybkie 32GB za 30 złotych, to tyle co nic.
Usuńobawiam się, że na same zdjęcia trzeba mi minimum 2 Terra :D
Usuń128 GB za stówę widziałem.
Usuńprześpię się z tym bo wiem, że to niezbędne ...
UsuńZnaczy - Lu śpi na kanapie? ;-D
UsuńPardon, jeśli przeszarżowałem, ale aż żal nie wykorzystać takiej okazji. ^_^
mamy tak wielkie wyro, że się zmieści i Lu i ja i jeszcze kilkadziesiąt 1-2 Terra :D
Usuń