Czekanie na remont. Czekanie na powrót do zdrowia (przynajmniej częściowy) wśród kaszlu. Stan zawieszenia wśród piętrzących się pudeł (zrobić obiad na ciepło? ale garnki gdzieś spakowane...). Bicie się z myślami nad koszykiem w e-księgarni - znów promocja, ale nie wiadomo ile remont wyniesie. Forsowne oglądanie "The 100" (filozofia inna niż u Tolkiena - "trzeba było zabić", budząca irytację Clarke). Odpędzanie myśli.
Dawno już zauważyłem, że środa to dziwny dzień, w którym aktywność na forach i blogach spada.
I ugotowałeś ogórkową?
OdpowiedzUsuń(też muszę jutro pomyśleć nad koszykiem zamówienia)
Nigdy nie robiłem ogórkowej.
UsuńW nowej kuchni powinieneś zrobić :D
UsuńA środa to Dzień Bloga.
https://www.facebook.com/SrodaDzienBloga/
Aha.
UsuńNie korzystam z fejsa.
Udzielasz się gdzieś na forach? Masz link do forum o II wojnie światowej, więc pewnie tam. :)
OdpowiedzUsuńKiedyś sporo na śp. Forum Gejowa, obecnie już tylko z (bardzo) rzadka na warhamerowym i drugowojennym.
UsuńAktywność na forach spada, bo ludzie wieku 30-ki są już ustabilizowani, to się mniej udzielają, może też i mniej czytają, bo życie bieżące pochłania. Młodzież 25 mało czyta, przeszła na obrazki, bo jeszcze się załapali, jak one wchodziły. Ci poniżej 20-ki wychowali się już tylko na obrazkach i filmikach na yt. i część z nim chce być "jutuberami i do nich przekaz tekstowy nie trafia.
OdpowiedzUsuńPominąłem tu tych 40 wzwyż, bo to nieliczne jednostki, które w necie jeszcze się obracają i czasem udzielają.
Czasem jeżdżę do 824. Ostatnio w autobusach zacząłem analizować treści, jakie z komórek odbierają kobiety i mężczyźni. Oczywiście to w większości fb lub pochodna do komunikowania się - mess, ale odnośnie obrazków, to kobiety oczywiście buty i torebki, czyli moda i kciuk tylko zatrzymuje takie treści na zdjęciach, później dopiero ewentualnie tekst; faceci sporty, siłownie, samochody, śmieszne filmiki. W każdym razie kciuki cały czas pracują, do tego muzyczka na słuchawkach i połowie tak podróż mija.
Więc nie dziwne, że tekst jest slabo odbierany i tak będzie. Wszelkie pisanie, mówienie jak w radio ostatnio słyszałem, że gdzieś więcej czytają, bo tylko gadanie na pobudzenie reszty. To podobnie jak bzdety o nadal drożejących mieszkaniach (chodzi o prognozę na ten rok).
Tu akurat odnosiłem się tylko do aktywności w środy, lecz ogólnie istotnie - popularność for dyskusyjnych należy do minionej epoki.
UsuńJak długo będziesz jeszcze czekal na remont? Bo ferie się skończą :P
OdpowiedzUsuńNie wiem. Pan majster, podobnież, obłożnie chory. :-(((
Usuń