Samotny w mej małej celi,

samotny jak ona sama,

samotny idę do świata,

samotny stamtąd powrócę.

sobota, 26 sierpnia 2017

663.Trucizna

Ostatnie dni urlopu. Perspektywa powrotu na tratwę Meduzy, do jej bałaganu i nieprzewidywalności nie przyczynia się do budowania dobrego nastroju. Ciekawa sprawa - wróciły skurcze nóg i ból kolana. Cóż w tym ciekawego? Ano to, że od paru tygodni jakoś byłem od nich wolny. Gdyby to było starcze sypanie się, to by nie robiło sobie przerwy w okienku wakacyjnym, kiedy już wyszedłem z jednego roku, a jeszcze nie wszedłem w nowy. Jakieś trzy tygodnie to okienko miało. Kupa czasu - ze słynnych nauczycielskich dwóch miesięcy wakacji. 
Wczoraj pakowałem zakupy, które miałem zanieść rodzicom. Wyjmując z lodówki złapałem się na tym, że słyszę ich coraz bardziej natarczywy głos nakazujący zamknięcie drzwi, bo się lodówka popsuje. Jak zawsze głos przepojony tym ich wszechobecnym lękiem, tym wieszczeniem nieszczęścia, które niechybnie się zdarzyć może. Tą trucizną przesycone było tamto mieszkanie, powietrze, życie. Nie było - jest. Zdałem sobie sprawę, że pochylając się do lodówki odwarkuję z rosnącą wściekłością temu głosowi w mojej głowie. Brawo! Otwieram lodówkę, słyszę głosy i odpyskowuję im. Poproszę o większe pigułki. Nie lubię tam chodzić. Schwester kiedyś zauważyła (przy ludziach): Ty, jak tam idziesz, to jak kłębek nerwów. Fakt, czuję jak po niektórych wizytach dostaję rachunek od mojego organizmu.

Z nieco jaśniejszych sfer - interesujący jest serial "Atypowy" - o autystycznym nastolatku. Zyskałem nieco lepsze wyobrażenie o tym jak mogą funkcjonować autystycy. Bardzo dobra rola (tytułowa) Keira Gilchrista. 
Jęknąłem na widok Jennifer Jason Leigh, której długo nie widziałem na ekranie... oj! ojoj! Przyjrzawszy się Michaelowi Rapaportowi pomyślałem "Rany, jak on się zestarzał! Z którego on jest roku? Popatrzmy... ...wa mać! On jest młodszy ode mnie!".

4 komentarze:

  1. ja już tylko w głowie mam powrót do pracy, nawet zaczęło mi się to śnić - dziwne to :]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam w podświadomości, ze świadomości wypieram.

      Usuń
  2. Tak a propo tych wizyt: pomyśl sobie jaki Ty będziesz na starość i kogo będziesz wkurzał ;-) Łatwo powiedzieć, ale starość bywa dokuczliwa nie tylko dla jednej ze stron, ale dla obu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Problem nie dotyczy starości moich rodziców, tylko ich charakteru, który mieli zawsze.

      Usuń