Prace wszystkie sprawdzone, ale trzeba by lekcje przygotować. Jak siadłem, to po północy skończyłem. Żeby jakoś porządnie zrobić, to na takiej dłubaninie czas płynie jak woda w górskim strumieniu. A że rano trzeba było wstać wcześnie, to snu było 5 godzin... Za mało. Dziś zaś, dzięki zastępstwom, które zakitowały wszystkie szczeliny dylatacyjne, było gęsto... Za gęsto. Ani chwili oddechu, bo nawet w autobusach myśli pląsały wokół roboty. Potem prosto z roboty na pocztę, żeby paczkę z butkami odebrać, bo jutro poczta nie czynna. Jak doszedłem do domu, to zastanawiałem się, czy w ogóle chce mi się jeść sobie robić. Niestety, starzy ludzie już nie regenerują się tak szybko jak młodzi. Ich regenerację zastępuje poczucie obowiązku, dlatego po zjedzeniu kanapki i krótkiej odsapce, poszedłem na małe zakupy.
Kończę pierwszą powieść Érica-Emmanuela Schmitta "Sekta egoistów". Podoba mi się na tyle, że sięgnę po inne jego książki. Akurat w "Bonito" mają kończącą się promocję na książki Znaku, który wydał sporo "Schmittów".
Dziwne uczucie, że do końca zajęć zostało jakoś mało czasu. A po drodze jeszcze parę zbiegających się w czasie atrakcji, potęgujących wrażenie zagęszczenia i zabiegania. To nie jest terapeutycznie kojące dla mojej biednej, pierdolniętej głowy.
Po tylu zajęciach i krótkiej nocy jeszcze zakupy? To musiałbym mieć pustą lodówkę, a i to nie wiem co by mnie zmusiło... Miłego czytania i odpoczynku w weekend :)
OdpowiedzUsuńMleko do kawusi i przy okazji cola do sznapsa. :-)
UsuńDziękuję i wzajemnie - miłego weekendu!
A, to jak aż takie przyjemności - to faktycznie - poszedłbym do sklepu :)
UsuńJa kupuję książki w Arosie. Tam są chyba największe promocje. Dzięki za namiar i wpuść emila do domu :)
OdpowiedzUsuńTeż kupowałem i plusem Arosa są ceny nieco niższe niż w bonito, lecz trzeba dyrdać na pocztę. Z kolei atutem bonito jest możliwość odbioru (i opłaty) książek w ich punktach, które mam w wygodnym zasięgu, oraz naliczanie rabatu za zamówienia (do 5%).
UsuńObie platformy należą do jednej firmy: Bonito.pl Sp. z o.o. :)
UsuńZgadza się, różnice w cenach, jak przypuszczam wynikają z różnych kanałów dystrybucji.
Usuńja odbieram Arosa w kiosku Ruch'u. Mam aż 3 punkty na osiedlu :)
UsuńKsiążki wydawane przez Znak najlepiej kupować w ichniejszej netowej księgarni. Przy różnych okazjach maja rabaty na starsze tytuły dochodzące do 50-60%.
OdpowiedzUsuńZ pewnością masz rację, ale ja literaturę piękną kupuję rzadko i gdybym kierował się wydawnictwami, musiałbym mieć w sumie kupę kont w ich sklepach; wygodniej mi mieć jedno - w dyskoncie, nawet jeśli oznacza to troszkę wyższe ceny.
UsuńZnak wydaje nie tylko literaturę piękną.
UsuńRzeczywiście, zapomniałem że mam kilka ich pozycji historycznych.
UsuńI mają w ofercie swojej księgarni także pozycji innych wydawnictw, też przeważnie taniej o 35%.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń