Samotny w mej małej celi,

samotny jak ona sama,

samotny idę do świata,

samotny stamtąd powrócę.

wtorek, 29 maja 2018

817.Rozmazany obraz

Siedzę nad ostatnim planowanym sprawdzianem i... powiedzmy, że go sprawdzam. Jak to skończę, to w nadchodzących tygodniach czekają mnie już tylko poprawy (pierdylion! z dywizji "Last Minute"); i może ewentualnie jakieś ćwiczonka, żeby rozszerzenie nie odtrąbiało fajrantu za wcześnie. Na tratwie po kątach poszeptywanie z przejęciem o składanych dymisjach.

Byłem już blisko decyzji, że mogę zakupy obuwnicze uznać za zakończone, właściwie nawet już to sobie powiedziałem, ale widzę z niepokojem, że nie mam żadnej pary butów krytych, które mógłbym wziąć na urlop z niezachwianą pewnością, że nadają sie do długotrwałego, intensywnego chodzenia.

Diabełek-kusiciel w mojej głowie zwija się jak w ukropie, żeby namówić mnie na zakup aparatu fotograficznego. Opieram się, ale sam nie wiem czy zdołam. Trochę irytuje mnie zachwianie perspektyw sprawiajace, że nie wiem jaką strategię (finansową) wybrać. Oczywiście nikt z nas nie zgadnie, kiedy nań kres wypadnie, ale po pominięciu wypadków, nazwijmy to, losowych, zostaje jakaś mniej lub bardziej odległa uchwytna perspektywa, którą trzeba uwzględniać w swoich planach i decyzjach życiowych. No i na tym właśnie polu obraz mi się rozmazał. 😠

14 komentarzy:

  1. Te "Last Minute" to na własne żądanie, jakbyś wszystkim, co pisałem kiedyś, dał 4-ki nie było by j/w.
    Co do obuwia, polecam robocze kapriol Atlanta. Pełne na deszcze idealne. No wiem, że nauczycielowi nie wypada w tym chodzić. No właśnie, to - nie wypada...
    Aparatu nie masz żadnego, czy ostatnie ujęcia z życia mają być zajebiste?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aparatów mam kilka, ale to narzędzia, sprofilowane można powiedzieć dość wąsko i do pewnych zastosowań odpowiedniego mi brakuje. Do fotografii mam określone wymagania i podejście, że jednym aparatem/obiektywem da się oblecieć wszystko do mnie od dawna nie przemawia.

      Usuń
    2. W dawnym aparacie Zenith 122 też miałem wymienne obiektywy, teraz jakoś zaspokajam się jednym, ale za to przystosowuję się do jego możliwości. Jak nie można z jednej strony, to da się z drugiej trochę nagiąć.

      Usuń
    3. Miałem tego Zenita - osikowym kołkiem to "coś"! Oczywiście, że trzeba się dostosowywać do rzeczywistości (możliwości), a "ograniczenia czynią mistrza", ale nie ma co przesadzać i popadać w luddyzm - jeśli możemy sięgnąć po wiertarkę elektryczną, to nie upierajmy się przy młotku i przebijaku. ;-)

      Usuń
  2. nieplanowanych wydatków jeśli o takie rozmazanie Ci chodzi to nigdy nie przewidzisz. Ja musiałam w lutym beknąć 1400 zł za wymianę piecyka gazowego bo pierdyknął znienacka a teraz w maju kolejny piecyk bo znów inny pierdyknął bez uprzedzenia. Życie !

    Na tratwie dymisje ?? a gdzieś to tak dobrze, że się tam odchodzi ?? w sensie co mają w zanadrzu dymisjonujący ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Twoje piecyki zaliczam do oczywistych wypadków losowych.

      Trawa na polu sąsiada jest zawsze bardziej zielona, ale nie dziwię się ludziom odchodzącym - nie jest zbyt fajnie na naszym pokładzie. Gdybym miał dokąd pójść na lepsze warunki (lepsza młodzież i brak wychowawstwa), to bym poszedł z miejsca.

      Usuń
    2. ano losowe ale jak się losowe kumulują to jest armagedon.

      A to jest realne iść gdzieś i zapowiedzieć, że się nie weźmie wychowawstwa ? chyba to taka bajka jak ta lepsza młodzież ;D

      Usuń
    3. Wszystko zależy od pozycji przetargowej - kiedy do dyrektora przychodzi nauczyciel z atrakcyjną ofertą np. przepracowanego programu autorskiego, jakiejś ciekawej współpracy z podmiotem zewnętrznym, z renomą osobistą, to może żądać bonusów, a dyr uznać, że mu się taki układ opłaca.

      Usuń
    4. aaaaaaaaaaaaa to nie wiedziałam, że taki deal można z dyrekcją sobie ustawić. No to może powinieneś coś wykombinować żeby udawać że coś robisz dla szkoły i żeby Cię nie zmuszali do czegoś czego nie chcesz :)

      Usuń
    5. Nie muszę udawać. :-)

      Usuń
    6. aha no to chyba nie jest tak całkiem źle ;D

      Usuń
    7. ...żeby lepiej być nie mogło. :-)

      Usuń
  3. Mogę pożyczyć analogowy. Jak chcesz na klisze...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, ale właśnie analogowych mam komplet w pełni mnie satysfakcjonujący. To czego mi brakuje to cyfra ze szkłem dobrej jakości, bo kompakt, choć dobry i bardzo przyjemny w użyciu, ma jednak istotne ograniczenia.

      Usuń