Lekarstwa tak sobie podziałały. Mam wrażenie, że efekt jest powierzchowny. Jutro do pracy, co nie cieszy mnie zupełnie. Na szczęście nie mam jeszcze takich reakcji jak niektóre koleżanki, które w nocy z niedzieli na poniedziałek nie mogą zasnąć, a już od niedzielnego popołudnia chodzą podenerwowane. Robota sama w sobie mocno obciążająca psychicznie, ale najgorsze jest to do czego doprowadziło firmę przez ostatnie lata jej kierownictwo. Nie potrzeba złej woli by firma podupadła, wystarczy rozpaczliwa głupota i ograniczenie - dla systemu nie są to cechy przeszkadzające (o dyskwalifikacji nawet nie wspominając). Co bystrzejsi zorientowali się, że trochę tylko poznawszy myślenie i działanie kierownictwa mogą robić co chcą. Oczywiście - kosztem tego co powinni. Nieliczni pozostali pamiętający firmę z lepszych czasów chodzą sfrustrowani widząc jak bardzo podupadła. Nieliczni zachowujący jeszcze jakiś kręgosłup moralny patrzą zniesmaczeni na śliskich i elastycznych, którzy czują się w tych warunkach jak ryba w wodzie. Niestety, zmiana pracy bez dobrych znajomości jest niemożliwa, branża jest przesycona i do kadr stoją kolejki chętnych, choćby na ułamkowe angaże.
zdrowiej więc... ja się od dwóch tygodni wybieram na L4, ale nie mogę... za wiele obowiązków. czemu nie umiem tego wszystkiego olać? :/ a tak bym chciał... od 16go idę na bank na zwolnienie - nie ma bata!
OdpowiedzUsuńa co do kierownictwa... coś o tym wiem. mam podobnie i wcale mnie to nie cieszy! teraz kolesiowstwo w modzie. i oni zbierają nagrody, a nie ci którzy harują i starają się...
1.Czemu "nie umiesz tego wszystkiego olać"? Odpowiedź na to pytanie jest, jak sądzę, bardzo dla Ciebie ważna, gdyż skrywa jakąś istotną prawdę o Tobie. Dlatego warto, żebyś się nad tym zastanowił.
Usuń2.Nie czekaj do 16. na leczenie, tylko zacznij już teraz, bo staniesz się podwójną gwiazdą mediów: "Nauczyciel roku, który obsmarkał Ministrę Edukacji". :-P
hm... to mogłoby być dobre... pokazałoby mój stosunek [i nie seksualny!] do niej! :P
Usuń