Samotny w mej małej celi,

samotny jak ona sama,

samotny idę do świata,

samotny stamtąd powrócę.

czwartek, 4 października 2012

54.Jak miło za oknem

Piękna pogoda. Październik wita nas potokami słonecznego światła. Może to jest ta "złota polska jesień", którą starsi wspominają, a której młode pokolenie chyba na oczy nie widziało, przyzwyczajone do płynnego przejścia od letnich upałów do ponurej pluchy udającej zimę. Przyjemnie byłoby wyciągnąć się w fotelu na ganku niewielkiego domku, z książką i kubkiem herbaty dla towarzystwa, patrząc na zielenie ogrodu opływane przesuwającym się światłem. 
Niestety, zamiast ogrodu muszę się zadowolić rachitycznym drzewem przed blokiem naprzeciwko, rozpaczliwie walczącym o przeżycie w kąpielach solnych fundowanych mu co roku przez służby miejskie. Nietrudno się domyślić, że ganku też nie ma. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz