Siedzę sobie w nastroju "niebardzo". Przede mną sprawdziany, z lewej sprawdziany, z prawej nowy /piiip/ plan.
Dzień do dnia podobny, jednako pusty i przygnębiający.
Weekend i po weekendzie. Jubel Mamy przeszedł gładko i spokojnie, choć Wicedziedzic postanowił potrenować płuca i struny głosowe w nowej przestrzeni akustycznej.
Od kilku dni tropię co mogło mi nieco zaszkodzić i sprawiać tzw. uczucie dyskomfortu w strefie żołądka. Procedurę badawczą zaczerpnąłem od radzieckich wojsk saperskich. Jak dotąd jeszcze żyję, a zbrodniczej substancji jeszcze nie ustaliłem.
Do poduszki poczytuję "Adepta" Adama Przechrzty. Nie mogę się pozbyć poczucia, że dialogi i relacje są niezbyt zręcznie pisane; wieje mi od nich jakąś sztucznością, jakby subtelność psychologiczna i zręczność w oddawaniu ich w prozie nie nadążała u autora za pomysłem i prowadzeniem fabuły.
Święta Edukacjo! Jak mi się nie chce sprawdzać tych nudziarstw przede mną! 😖 A muszę... na jutro... 😩
PS. Wiem... dziadowska notka... ale na lepszą mnie nie stać. 😞
Dużo tych sprawdzianów? Duże są teraz klasy?
OdpowiedzUsuńPrac dużo, bardzo dużoo! Za dużooo!! :-(
UsuńA klasy różne, do 35 sztuk max.
Na pewno nie ma jakiejś apki, która generuje i sprawdza kartkówki?
Usuń;)
I tak nie miałbym jej na czym zainstalować. Są generatory testów, niektóre wydawnictwa je oferują, ale oceniam je jako zupełnie nieprzydatne.
Usuń"Wicedziedzic postanowił potrenować płuca i struny głosowe w nowej przestrzeni akustycznej" - to taka nowa moda nie nazywania po imieniu tego co jest.
OdpowiedzUsuńDziś to już nie jest kaleka, ale człowiek fizycznie niepełnosprawny lub pełnosprawny inaczej; nie ma ślepych, ale są niedowidzący lub niewidzący; nie ma ludzi głupich, ale są lekko wyjątkowi lub mają problem z przyswajaniem wiedzy; nie ma ludzi starych, ale są ludzie, którzy mają 40 wiosen za sobą; biedni ludzie nie mieszkają dziś w slumsach, tylko w budynkach socjalnych, rząd nie kłamie, ale dezinformuje, ofiara gwałtu to mimowolny odbiorca spermy, itd., itp. Widzę, że w ten nowy trend też się wpisałeś.
To nie trend, tylko po prostu nie zrozumiałeś żartu.
UsuńMoże i przez chwilę myślałem o żarcie, ale tak mi przyszedł do gowy ogólny trend zmieniania nazewnictwa.
UsuńNadal kupujesz serie Mistrzowie Polskiej Fantastyki?
OdpowiedzUsuńOwszem.
Usuń