Samotny w mej małej celi,

samotny jak ona sama,

samotny idę do świata,

samotny stamtąd powrócę.

czwartek, 24 października 2019

1039.Długie zdania złożone

Przyjemnie tak wejść sobie do domu po 12 godzinach w pracy. Taki człowiek nią nakręcony, że wciąż ma poczucie, że mógłby kontynent przesunąć, świat zbawić, okna umyć. 240 uczniów, policja,  straż miejska, rodzice, koleżanki... wszystko wiruje jak w kalejdoskopie. Jak w "Białym walcu"...

Pan "Nie-Obchodzi-Mnie-Co-Do-Mnie-Mówisz-Wszyscy-Nauczyciele-W-Tej-Szkole-Są-NIE-NOR-MAL-NI!", w charakterze emisariusza mostka naszej tratwy Meduzy, wparował z radosnym komunikatem: "Nie denerwuj się, ale źle zrobiłeś dokumentację i musisz to poprawić". Jako żem człowiek - jak wiedzą doskonale PT Czytelnicy - życzliwie do ludzi nastawiony i skłonny do próśb się przychylać, nie zdenerwowałem się, tylko uprzejmie litościwym milczeniem pominąłem najpierw argument "od zawsze się tak robiło, jak nam facet na szkoleniu powiedział, że tak się robi" - pomny, że owo szkolenie było jakieś 7-8 lat temu, co w prawie oświatowym jest dawnością epoki kamienia czesanego, i mając swoje zdanie na temat widzimisię szkolących jako źródła prawa, a następnie zajrzałem do odpowiedniego aktu prawnego. Przebiegle odświeżywszy w ten sposób swą wiedzę, upewniony udałem się prosto na mostek i oświeciłem jego obsadę co do aktualnego stanu prawnego. Oświecona obsada podjęła działania stosowne oświecając całą tratwę promiennym blaskiem obowiązującego postępowania. I cóż się na koniec per salda okazało? Że na moje wyszło, bo to właśnie ja dokumentację wypełniłem właściwie. 

Rodzic: "Właściwie to ja z ciekawości przyszłam, żeby pana poznać, bo córka panu laurkę wystawiła, a klasa pana uwielbia."

Szczęśliwi, którzy z takich zdarzeń potrafią czerpać satysfakcję. Mija za szybą.

7 komentarzy:

  1. Jakbyś dostał papierową laurkę i powiesił ją za szybką, mógłbyś się cieszyć dłużej :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Ach biurokracja. Ale w takich przypadkach postępowałem inaczej. Nie latałem gdzieś udowadniając swoje postępowanie, swoje decyzje. Się komuś nie podobało, to niech złoży zażalenie i udokumentuje to odpowiednimi paragrafami. Przeważnie na tym się kończyło. Skutek był podobny. Nic nie musiałem zmieniać, a oszczędziło mi to latania i umoralniania innych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W praktyce istnieje domniemanie zasadności polecenia służbowego. Kiedy pracownik uważa, że jest ono niewłaściwe, to on musi to wykazać, a nie żądać od przełożonego, żeby ten podawał podstawę prawną każdego swojego polecenia.

      Usuń
  3. To po kolejnym 12-godzinnym dniu wpadnij koniecznie do mnie umyć okna ;)

    OdpowiedzUsuń