Wygląda na to, że Emuś jednak posłuchał moich perswazji, żeby nie skupiał się na samej pracy, lecz przyłożył się bardziej do rozwoju znajomości, bo dziś oznajmił ze wzruszeniem: "Mam chłopaka!". Trzymam kciuki za pomyślność tego związku, lecz nie mogę powstrzymać westchnienia: "Pourvu que ça dure!"
Znowu usłyszałem od uczniów słowa uznania za gust obuwniczy. No miłe.
W sprawdzanych pracach czytam o broni drzewnej, wojskach bardziej manewnych i że cechą piechoty była jazda na koniach. No nie miłe.
Poziom świadomości językowej uczniów na najwyższym poziomie...
OdpowiedzUsuńTen poziom to dopiero widać w szerszych ustępach - zdaniach i akapitach. Załamujący, tym bardziej, kiedy pomyśleć, że te dzieciaki spędziły po 9, 10 lat w systemie edukacji.
Usuńpodziwiam pana Emusia, bo ja już nie mam sił do spotkań i próbowań, co dziwne, ale chyba poddałem się...
OdpowiedzUsuńWitaj w klubie!:-(
UsuńLecz długo w nim przecież nie zabawisz - pozbierasz się i wrócisz do gry; jesteś zbyt atrakcyjnym aby się zmarnować. :-)
A co do Emusiowej wytrwałości, to weź pod uwagę, że kiedy byłeś w jego wieku, to z pewnością byłeś pełen wiary i zapału. A także ileż przygód jeszcze przed Tobą było!