No zapowiada się ciekawie. W poniedziałek pójdę do pracy i dowiem się jak mam właściwie pracować.
O ewentualności przejścia od września na zdalne lub hybrydowe (technicznie rzecz piorąc to prawie to samo) mówiło się u nas już przed wakacjami. Już wtedy zapowiedziano nam, że będziemy pracować "na Timsach" (MS Teams). Mamy połowę października i wygląda na to, że od owego czerwca do dziś jakoś nie udało nam się przygotować do tej pracy. Innymi słowy realizacja nie nadążyła za planami. Właściwie nie jest jasne czy w ogóle ruszyła z miejsca na odcinku sprzętu. Bo oprogramowanie mamy; ktoś złośliwy mógłby skomentować, że dlatego mamy bo prywatna firma się nim zajmuje, a publiczne instytucje (państwowe i samorządowe) - nie poradziły sobie. Sekwencję napływających informacji o ewolucji nauczania zdalnego można by zrekonstruować następująco: pracujemy zdalnie -> wszystkie lekcje online -> połowa lekcji online, a reszta wysyłana jako zadania do zrobienia -> uczniowie będą mnie słyszeć, ale nie widzieć, bo zapowiadanych od wiosny kamerek nie ma -> właściwie to słyszeć też mnie nie będą, bo brakuje mikrofonów, a te co są, to kiepściutkie są -> ja ich też mogę nie usłyszeć, bo głośniki były kupowane jak najtańsze i niekiedy prawie w ogóle z nich nie słychać -> czego się dowiem w poniedziałek? -> a czego w następne dni?
Czy powinno dziwić, że jedna z koleżanek dowiedziawszy się, że przechodzimy na zdalne rzygała cały wieczór? A inna następnego dnia zdławionym głosem wyszeptała: Ja tego nie przeżyję... rozumiesz? nie przeżyję! A mnie właśnie znowu szyja i głowa napierdala... Wspaniała rzecz - weekend!
Nie dziwi.
OdpowiedzUsuńGratuluję - Twój powyższy komentarz jest 10.000.!
Usuń:D I co wygrałem? :D
UsuńA co do weekendu (piszę tu żeby nie pomyśleć że celowo nabijam komentarze) u mnie leje od samego rana (a może i nocy). W ogóle nie chce się wyścibiać nosa z domu...
Czyż może być coś wspanialszego do wygrania od przejmującego uczucia satysfakcji z wygrania?! :-)
UsuńTrzeba było sobie kupić flachę (albo dwie) i relaksować się przez cały weekend.
OdpowiedzUsuńOstatnio źle znoszę alkohol. :-(
Usuńjak to jak będziesz pracował? przecież wiadomo, że nauczyciel na zdalnym nic nie robi i dlatego pensję powinien oddać rodzicom, którzy w pocie czoła kształcą w domach swoje dzieci :P
OdpowiedzUsuńŻe będzie na nas złorzeczenie, że nie uczymy tylko przesyłamy zadania to mamy jak w banku - szczególnie przy takim wyposażeniu.
Usuń