Samotny w mej małej celi,

samotny jak ona sama,

samotny idę do świata,

samotny stamtąd powrócę.

niedziela, 30 grudnia 2012

104.Co sprawiło mi przyjemność

Był sobie na pewnym forum taki wątek "Co sprawiło mi przyjemność?". Przypomniał mi się, kiedy kładłem się na kanapie sięgając po lekturę ostatnich dni. 
Niewątpliwą przyjemność sprawia mi kolejny tom sagi "Pieśń Lodu i Ognia" George'a R.R. Martina. W odpowiedzi na namolne nalegania, żebym powiedział co chcę pod choinkę (nie znoszę tego!) zasugerowałem między innymi I tom rzeczonej sagi - "Grę o tron". Myśl żeby sobie to przeczytać, chodziła za mną już od jakiegoś czasu, więc sie złożyło akuratnie.
Muszę przyznać, że czyta mi się to świetnie. Wartka akcja, fajni bohaterowie i nie nachalny humor składają się na przyjemną lekturę. Co bardzo ważne, saga jest długa - siedem tomów po 800-1000 stron, więc prędko się nie skończy, a ja nie lubię wychodzić ze świata który mi się spodobał i w którym się "zanurzylem". Pierwszy tom już machnąłem, teraz zbliżam się do połowy drugiego ("Starcie królów"). 
Do tego randkowanie z dwoma marynarzami*) i można powiedzieć, że ostatnie dni wolnego mijają mi nawet dość przyjemnie.
Myśl o powrocie do pracy... eee... nie cieszy mnie nadmiernie.
___________________________________
*) Kapitan Morgan i bosman Cola. ;-)

4 komentarze:

  1. my właśnie pijemy z trójkątnych szklaneczek... Twoje zdrowie! ściskam sylwestrowo! :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmmm... trójkątna szklanka? Jakiś sens to ma, jeśli spojrzeć na obrys nosa i ust. ;-)
    Bawcie się dobrze, sylwestrowo!

    OdpowiedzUsuń