Samotny w mej małej celi,

samotny jak ona sama,

samotny idę do świata,

samotny stamtąd powrócę.

wtorek, 9 października 2012

59.Przyjemność i absmak

Z negatywów: obserwacja pod każdym względem żenującego i demotywującego widowiska pt. Próba ślubowania pierwszaków. Nagrać w całości jako klip i puszczać w charakterze odpowiedzi na pytanie: Jak u was wygląda praca wychowawcza? Głęboko przygnębiające jest jak dramatycznie szefostwo nie pojmuje na czym polega praca wychowawcza i jak od lat jest ona u nas niszczona. Koleżance dziś wyjątkowo obficie ulała się gorycz na ten temat. I wcale jej się nie dziwię. Pamiętamy szkoły do których chodziliśmy, pamiętamy też tę za poprzedniej dyrekcji, i widzimy jak nisko ta szkoła się stoczyła. 

Mam wrażenie graniczace z pewnością, że mój obniżony nastrój jest w dużym stopniu efektem nie tylko poczucia klęski życia osobistego, ale i porażki życia zawodowego. Pracując w tej placówce biorę udział w demoralizacji i degrengoladzie, które w jakimś stopniu firmuję też własną twarzą i nazwiskiem. To, że staram się dawać z siebie ile się da, nie zmienia faktu, że ten mój (i paru innych osób) wysiłek jest marnowany przez resztę systemu. A system nie do ruszenia. Zmiana pracy nie powiodła się i tkwię w tym..., ekhem, powiedzmy - w tej stresującej sytuacji.

Z pozytywów: dostałem niespodziewany zasiłek dobroczynny, który w połączeniu z rozpruciem świnki pozwolił mi nabyć nowego cyfraka (drugiego w życiu - analogowy jestem). Moja cyfrałpka była jednak już strasznie przestarzała a jakość zdjęć z niej - naprawdę kiepściutka. A teraz - mniamuśne, ślicznościowe cacuszko, z ponad 200-stronicową instrukcją i pierdyliardem funkcji, które próbuję stopniowo ogarnąć. Jak znam siebie, ogarnę mi przydatne, a na resztę machnę ręką. Ma cacany obiektyw, ostry jak żyletka Rawa-Lux, co robi WIUUUUU! pozwalając wypełnić kadr śmietnikiem na przeciwko na ogniskowej przeszło pół metra przy całkiem znośnej jakości pliku. Kompakcik dostał dziś porządne ubranko (z przegródkami, kieszonkami i  przeciwdeszczowym kapturkiem), żeby mógł wygodnie podróżować i nowiutką kartę pamięci, żeby miał gdzie pomieścić fotki, które będziemy robić.

2 komentarze:

  1. no to teraz trzeba zaplanować podróże by móc go wykorzystać... ja także po ślubowaniu. mój konflikt z dyrekcją i niezgadzaniem się z ich polityką [systemem władzy] spowodował obniżenie punktacji moich dzieci. klasy, które nic nie przygotowały dostawały wyższe punktacje - żenujące... :P

    OdpowiedzUsuń